Radom 90.7 FM | Końskie i Opoczno 94 FM | Skarżysko Kam. 94.5 FM | Kozienice 97.9 FM
Na antenie:
PRZEBOJE Z NUTĄ NOSTALGII
Agnieszka Morawska
Patron dnia: Najświętsza Maryja Panna, Matka Dobrej Rady
Dziś jest: Piątek, 26 kwietnia 2024

KULTURA

Pokaz w Radiem PLUS w Heliosie

czwartek, 09 czerwca 2016 13:00 / Autor: Wojciech Sałek
Wojciech Sałek
"Bóg w Krakowie" rozgrywa się współcześnie na tle urokliwego, tajemniczego i mistycznego miasta, w którym śledzimy losy jego mieszkańców. To film, który swoim klimatem wpisuje się również w temat zblizających się Światowych Dni Młodzieży. W piątek o 19.00 w kinie Helios specjalny pokaz z Radiem PLUS Radom.

Dariusz Regucki – reżyser filmu „Bóg w Krakowie” tak zachęca, aby przyjść na jego nowy film - ”Proponuję Państwu film, który nie jest prowokacją czy happeningiem. Nie chcę nikogo ranić czy pouczać i moralizować. Bóg w Krakowie to nie fajerwerki i tanie chwyty na religijną egzaltację. Zapraszam: przyjdźcie do kina i przenieście się w przepiękne miejsce, w którym… niebo spotyka się z ziemią, a ziemia z niebem.”Od razu należałoby napisać, że trzeba mieć nie tylko odwagę, żeby robić filmy o Panu Bogu, ale też trzeba mieć wyczucie, żeby tematu nie opowiedzieć w sposób banalny, cukierkowy czy wręcz dewocyjny.

„Bóg w Krakowie” to film o wierze, nadziei, przebaczeniu, poświęceniu, miłości i wolności, ale przede wszystkim o tęsknocie człowieka za Bogiem i Jego miłosierdziem. Jego akcja rozgrywa się współcześnie na tle tajemniczego i mistycznego miasta. Siedem epizodów spaja postać św. Alberta Chmielowskiego, który jest przewodnikiem widza po Krakowie. Zresztą w filmie są odniesienia jeszcze do innych świętych, którzy tak mocno są kojarzeni z Krakowem, jak chociażby św. Jadwiga, św. Faustyna czy św. Jan Paweł II.

Historie bohaterów przeplatają się ze sobą. Ale najważniejsze w tym wszystkim jest to, że w walce dobra ze złem jest zawsze nadzieja, że człowiek wybiera dobro. Barbara Kurzaj, która w filmie gra prawnika powiedziała: „Zdecydowałam się zagrać w filmie „Bóg w Krakowie”, bo on niesie nadzieję, a ja uwielbiam nadzieję, a ludzie potrzebują nadziei. Potrzebują się uśmiechnąć, wierzyć, że jest dobro na świecie i że dobro zwycięża. W tym filmie jestem «czarnym charakterem». Takie postacie muszą być, żeby bardziej były widoczne postacie, które są dobre.”W filmie nieustannie przewija się i przeplata: wiara, nadzieja, miłość oraz siła modlitwy, która prostuje ścieżki i pomaga podejmować życiowe decyzje w świecie pełnym kłamstwa, braku miłości i zrozumienia, zmusza widza do głębokiej refleksji nad sensem i celem własnego życia.

I to jest chyba dobry argument, aby film zobaczyć. Może odnajdziemy tam odpowiedź, na jakieś nasze wątpliwości? Czy udało się twórcom pokazać to wiarygodnie? Przekonajcie się sami.