Radom 90.7 FM | Końskie i Opoczno 94 FM | Skarżysko Kam. 94.5 FM | Kozienice 97.9 FM
Na antenie:
PRZEBOJE Z NUTĄ NOSTALGII
Radio Plus Radom
Patron dnia: św. Zyta, dziewica
Dziś jest: Sobota, 27 kwietnia 2024

RADOM

Darmowe kontrole świateł samochodowych

czwartek, 08 grudnia 2016 13:03 / Autor: Michał Kaczor
Michał Kaczor

Za darmo skontrolujesz światła w samochodzie. Od 10 do 21 grudnia potrwa akcja "Twoje światła - twoje bezpieczeństwo".

W tych dniach policja zwróci szczególną uwagę na nieprawidłowości w oświetleniu pojazdu. Kierowcy, u których funkcjonariusze wykryją usterki będą zachęcani, żeby udać się do stacji diagnostycznej, w której za darmo skontrolują światła. - Światła to jedyny element, który daje nam widoczność i zapewnia bezpieczeństwo po zapadnięciu zmroku. Jeśli coś ze światłami jest nie tak, to kierowca odbiera sobie szansę reagowania na ewentualne zagrożenia. Wręcz nie powinien poruszać się po drogach. Jesteśmy w okresie zimowym. Wcześnie zapadający zmrok powoduje, że przez ponad połowę doby jest ciemno - mówi insp. Jacek Mnich, naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego mazowieckiej policji.

10 i 17 grudnia będzie można za darmo sprawdzić światła w swoich samochodach. W Radomiu przy ul. Giserskiej 20 i ul. Ks. Łukasika 5. W Iłży przy ul. Przemysłowej 17, a w Kozienicach przy ul. Przemysłowej 3.

Najczęściej na drogach województwa mazowieckiego to brak jednego ze świateł, spowodowany spaleniem żarówki, a także źle ustawione reflektory. - Po zatrzymaniu przez policjanta, jeśli taka osoba usunie usterkę, nie grożą jej żadne konsekwencje. Odjeżdża zabezpieczona z miejsca kontroli. Są jednak takie usterki, których nie da się usunąć na miejscu. Chodzi o zabrudzenie reflektora, zmatowienie szyby, różnicę w kolorze światła, złe zamontowanie, co powoduje, że światło drga - dodaje insp. Jacek Mnich.

Jeśli kierowca ma możliwość usunąć usterkę, to sytuacja jest jasna - naprawia światło i jedzie dalej. Problem, jeśli uszkodzenie jest zbyt poważne lub kierujący nie zaopatrzył się w części zamienne, np. żarówkę. - Jeżeli ktoś nie naprawi usterki na miejscu, musi się liczyć z konsekwencjami. W wielu przypadkach będzie to konsekwencja na zasadzie pogrożenia palcem, czyli proszę dojechać do najbliższej stacji benzynowej i tam wymienić żarówkę. Mogą być też przypadki mandatu od 20 do 500 złotych. Możemy też zatrzymać dowód rejestracyjny. Jeśli usterka jest tak poważna, to pojazd musi zostać na miejscu kontroli. Policjant może też wydać pokwitowanie za dowód rejestracyjny i umożliwić jej jazdę przez najbliższe 7 dni, wskazując warunki jazdy, np. do miejsca zamieszkania, pomiędzy godziną 7 a 15 - dodaje naczelnik.

Kontrola oświetlenia w samochodzie jest krótka i bezbolesna.