Radom 90.7 FM | Końskie i Opoczno 94 FM | Skarżysko Kam. 94.5 FM | Kozienice 97.9 FM
Na antenie:
KTO RANO WSTAJE
Kasia Kozimor, Tomek Waloszczyk
Patron dnia: Najświętsza Maryja Panna Królowa Polski
Dziś jest: Piątek, 03 maja 2024
×

Ostrzeżenie

JUser::_load: Nie można załadować danych użytkownika o ID: 212.

RADOM

Dyskusja o handlu w niedzielę powróci?

czwartek, 29 stycznia 2015 10:42 / Autor:

Mija rok, odkąd w Radomiu rozpoczęła się walka o wolne niedziele dla handlowców i sprzedawców. Wola mieszkańców miasta nie została jednak potwierdzona w decyzjach politycznych. Sprawa zapewne jeszcze powróci w debacie publicznej.

Rok temu radomianie w większości opowiedzieli się za całkowitym lub częściowym ograniczenia handlu w niedziele. Za ograniczniem lub całkowitym zakazem handlu opowiedziało się około 4,5 osób na 8900, które wzięły udział w konsultacjach społecznych.
Sprawa stanęła w miejscu. Politycy obiecywali, że zajmą się ponownie. Ale zmiany we władzach miejskich pogrzebały nadzieje na wcielenie w życie woli radomian.

Nie mówię tu o naszych władzach, ale ogólnie o Platformie, że są liberałami - podkreśla Henryk Dudek, prezes radomskiego Stowarzyszenia Kupców Polskich.

Całkowity zakaz handlu obowiązuje w Polsce trzynaście dni w roku - w większe święta państwowe i kościelne. Zdaniem polityków to wystarczy. W sejmie w ubiegłym roku przepadał także obywatelski projekt ustawy ograniczający handel w niedziele.

W ubiegłorocznej dyskusji w Radomiu przewijały się podobne opinie.
Polska Organizacja Handlu i Dystrybucji jest przeciwko ograniczeniom - mówił Andrzej Faliński.

Tymczasem w wielu europejskich państwach od dziesięcioleci w dzień świąteczny, w tym w niedziele nie da się zrobić zakupów.

Podobna dyskusja wybuchła ostatnio w Lublinie. Propozycja jednego z radnych została niemal natychmiast zakwestionowana przez tamtejszy ratusz. W obowiązującym stanie prawnym nie występują regulacje upoważniające organy gminy do normowania zakazu pracy w niedziele w drodze aktu prawa miejscowego - tłumaczyły władze lubelskiego magistratu.
W Radomiu jak na razie skończyło się na obietniach, i nadziejach pracowników sporej - bądź co bądź - liczby sklepów wielkopowierzniowych na wolną niedzielę.