Ks. Karol Piłat powiedział, że stołówka Caritas każdego dnia przygotowuje ok. 300 posiłków dla potrzebujących. Z tej formy wsparcia korzysta również ok. 80 uchodźców z Ukrainy. - Dbamy nie tylko o pokarm duchowy, ale również o wsparcie materialne. Dlatego dzisiaj zasiadamy do wspólnego posiłku świątecznego, aby przeżyć czas radości z okazji Wielkanocy – powiedział ks. Piłat.

Wśród uczestników świątecznego spotkania była Ludmiła z Kijowa. - Bardzo dziękuje Polakom i Polsce. Tutaj spotkałam dobrych ludzi. Mam nadzieję, że będziemy mogli niebawem wrócić do naszych domów. Tego sobie dzisiaj życzymy – powiedziała Ukrainka.

Julita Gizicka poinformowała, że dla uczestników świątecznego spotkania przygotowano biały barszcz z jajkiem i kiełbasą. - Barszcz został przygotowany na naszym naturalnym zakwasie. W sumie 150 litrów barszczu. Jest ciasto i owoce. Dla nas jest to wielka radość, że mogliśmy okazać nasze serca potrzebującym – powiedziała Julita Gizicka z radomskiej Caritas.

Po posiłku potrzebujący mogli odebrać paczki żywnościowe z magazynu Caritas. W Radomiu wydano ich 250 paczek a w całej diecezji radomskiej ponad 2 tysiące. Ks. Damian Drabikowski, dyrektor radomskiej Caritas życzył, abyśmy potrafili dzielić się z potrzebującymi. - Okazywanie miłości ludziom, którzy są samotni jest bardzo ważne. Nie zapominajmy o tym – zachęcał ks. Drabikowski.

Wśród obdarowanych była pani Barbara. - Cieszę się, że jest Caritas, która dostrzega potrzebujących i im pomaga. Znalazłam się w ciężkiej sytuacji życiowej. To będą samotne dla mnie święta – powiedziała radomianka.

Iwona Stępniewska, koordynatorka akcji „Tak. Pomagam” i opiekunka Szkolnych Kół Caritas poinformowała, że dary przekazane w paczkach były zbierane w kilkunastu miejscowościach diecezji radomskiej. - Każdego roku włączamy się w akcję zbiórki żywności zarówno przed Bożym Narodzeniem, jak i Wielkanocą. W paczkach znajdują się makarony, ryż, kasza, kawa, herbata, czy cukier – powiedziała Iwona Stępniewska.