W homilii bp Tomasik mówił, że świat i Kościół potrzebuje kapłanów, którzy potrafią być mistrzami życia duchowego. - Świat potrzebuje kapłanów z pogłębioną duchowością. Epidemia koronawirusa przypomniała Kościołowi o jego podstawowym zadaniu, jakim jest głoszenie wiary. Współczesny człowiek wyjdzie poraniony z tej sytuacji i dlatego potrzebny jest kapłan, który da poczucie bezpieczeństwa i pokaże drogę ku Chrystusowi. Dzisiaj modlimy się, aby nasi bracia dobrze wypełnili tę misję - mówił bp Tomasik.

Bp Tomasik przypomniał, że wczoraj w drugim czytaniu modlitwy brewiarzowej rozważane "były aktualne słowa św. Urszuli Ledóchowskiej", że "Ciężkie dziś życie, pełne goryczy, i Bóg sam zarezerwował sobie prawo uświęcania ludzi przez krzyż. Nam zostawił zadanie pomagać innym w bolesnej wędrówce po drodze krzyżowej”. 

- To droga każdego kapłana, trwać w miłości do Chrystusa, być człowiekiem świadectwa i pomagać innym w bolesnej drodze życiowej – powiedział ksiądz biskup. Nowym księżom pasterz diecezji nakreślił również cztery zadania: trwać w miłości Bożej, być prawdziwym przyjacielem Zbawiciela, być człowiekiem świadectwa i pomagać innym nawet w bolesnej drodze życiowej.

Nowymi kapłanami diecezji radomskiej są: ks. Michał Kopciński z parafii św. Stefana w Radomiu; ks. Michał Nachyła z parafii św. Stefana w Radomiu, ks. Łukasz Szymański z parafii Najświętszego Serca Jezusowego w Radomiu i ks. Paweł Łęcki z parafii św. Mikołaja w Wysokiej. Jutro będą celebrować msze święte prymicyjne w swoich rodzinnych parafiach.

Ks. Paweł Łęcki przed święceniami podczas praktyki duszpasterskiej przeszedł Covid-19.

- To był błogosławiony czas. Mogłem się łączyć duchowo ze wszystkimi chorymi. Chrystus pokazał, że chorym należy poświęcić czas, nawet kosztem własnego czasu, myśleć i modlić się za nich. To były takie miesięczne rekolekcje, które przygotowały mnie to święceń kapłańskich – powiedział ks. Łęcki.

W święceniach kapłańskich wzięła udział najbliższa rodzina ks. Łęckiego, jego mama Małgorzata i rodzeństwo:

ks. Michał Kopciński ufa, że mimo trudności codziennego dnia, będzie trwał w w swojej drodze powołania. - Kiedy kapłaństwo jest zbyt łatwe, to trzeba zastanowić, czy rzeczywiście jest to Chrystusowe kapłaństwo. Mimo wszelkich trudności ufam, że Chrystus będzie obecny wśród nas – powiedział ks. Kopciński.

Do święceń i przyszłej pracy kapłańskiej diakoni przygotowywali się przez 6 lat studiów teologicznych i filozoficznych w Wyższym Seminarium Duchownym w Radomiu oraz podczas praktyk duszpasterskich.