DIECEZJA RADOMSKA
W szopce brakuje Dzieciątka
W szopce nie ma już figury Dzieciątka i baranków. W noc sylwestrową zniszczona została szopka przed świetlicą środowiskową "Betania" w Wierzbicy.
- Zginęła figura Pana Jezusa i figurki baranków. Zostały skradzione z tego miejsca. Figura św. Józefa została natomiast połamana. To dla nas smutne wydarzenie, tym bardziej że szopkę zrobili bezinteresownie wolontariusze - powiedział w Radiu Plus Radom ks. Krzysztof Bochniak z parafii św. Stanisława Biskupa w Wierzbicy. Szopka stanęła przed Betanią po raz peirwszy.
Dewastacja szopki jest zawsze atakiem na wartości, na przekaz prawdy o Bożym Narodzeniu. - Szopka, która stoi w miejscu publicznym, to jest w pewnym sensie sakralizacja tego miejsca. Chodzi o to, aby przekazać w sposób tradycyjny treść o tym, że Bóg staje się człowiekiem. To jest też aspekt pedagogiczny wobec najmłodszego pokolenia, żeby starsza osoba, rodzic, dziadek wytłumaczył dzieciom, że Pan Bóg przychodzi na świat w tym dziecięciu, w takich ubogich warunkach, aby wyrazić miłość wobec każdego z nas - zauważył ks. Bochniak.
Ks. Krzysztof nadzieję, że sprawcy przyznają się, zwrócą figury i naprawią szkody. - Nasz żłóbek jest pusty. Czekamy na Pana Jezusa, żeby znalazł się - powiedział.