DIECEZJA RADOMSKA
Rodzice chrzestni bez wiary?
- Rodzice chrzestni, którzy sami nie chodzą do kościoła, nie mają uporządkowanego życia nie mogą być świadkami chrztu, bo będą kłamać - mówił dziś biskup Henryk Tomasik w radomskiej katedrze.
Biskup radomski poświęcił znaczeniu chrztu św. dużą częśc homilii podczas Mszy Św. rezurekcyjnej. Zwrócił uwagę na duży problem duszpasterski jakim jest nieświadomość odnośnie do roli rodziców i rodziców chrzestnych. O ile rodzice nie są z wyboru, to rodzice chrzestni już tak. To na rodzicach dziecka spoczywa odpowiedzialność za dobranie na chrzestnych ludzi, którzy żyją wiarą. Pratyka pokazuje, że ważniejsze są często koligacje rodzinne czy jeszcze inne względy, a pomijany jest najważniejszy aspek - aspekt wiary. - Celebrans zwraca się do chrzestnych z pytaniem: A wy, drodzy rodzice chrzestni czy jesteście gotowi pomagać rodzicom tego dziecka w wypełnianiu ich obowiązków? - Jesteśmy gotowi... Ale czy mówią prawdę? Rodzice chrzestni, którzy sami nie chodzą do kościoła, nie mają uporządkowanego życia nie mogą być świadkami chrztu, bo będą kłamać. Będzie to publiczne kłamstwo. Bardzo to bolesne, bardzo smutne - powiedział biskup Tomasik.
Jeszcze większa odpowiedzialność ciąży na rodzicach. - Popatrzmy jak bardzo ważna jest wiara rodziców, bo to w wierze rodziców dziecko przyjmuje chrzest. Tylko w wierze rodziców ten chrzest zaowocuje. Tylko w wierze rodziców potem to dziecko będzie mówiło swoje "amen", czyli wierzę - mówił biskup radomski.