DIECEZJA RADOMSKA
Odrodzenie Polski w świadectwach
- Nie było zbyt wielkiego udziału duchowieństwa w konspiracji czy innych wydarzeniach związanych z odzyskiwaniem przez Polskę niepodległości - mówił historyk ks. Szczepan Kowalik w czasie panelu "Radom 1918. Odrodzenie Polski w świadectwach". Spotkaniem odbyło się w ramach trwającego Tygodnia Kultury Chrześcijańskiej w Radomiu.
W spotkaniu, które odbyło się w Resursie Obywatelskiej, uczestniczyli również: kanclerz Kurii Diecezji Radomskiej ks. Edward Poniewierski, oraz historycy: Adam Duszyk i Przemysław Bednarczyk.
Historyk ks. Szczepan Kowalik podkreślał, że "nie było zbyt wielkiego udziału duchowieństwa w konspiracji czy innych wydarzeniach związanych z odzyskiwaniem przez Polskę niepodległości". - Trzeba pamiętać o cenie jaką Kościół zapłacił za udział w powstaniu styczniowym. Były to represje, kasaty klasztorów, czy wysyłki. O tym wszystkim pamiętali księża w 1918 roku. Wśród nich ks. Piotr Górski, który pamiętał, ilu jego kolegów wzięło udział w powstaniu i nigdy nie wróciło. Ponadto w tym okresie wszelkie ruchy niepodległościowe miały zabarwianie socjalistyczne - mówił ks. Kowalik.
Historyk mówił dalej, że sytuacja zmieniła się po 1918 roku, kiedy księża masowo zgłaszali się do wojska, nie tylko jako kapelani. - Byli wśród nich i tacy, którzy nie nadawali się do wojska z powodu choroby. Proboszcz skrzynecki nie posłuchał swojego biskupa i poszedł do wojska. A trzeba pamiętać, że wówczas brakowało księży. To niezwykłe świadectwo patriotycznego zaangażowania się duchownych - podkreślił ks. Kowalik.
Prelegent przypomniał również postać ks. Dominika Ściskały, drugiego proboszcz radomskiej katedry, który pochodził ze Śląska Cieszyńskiego. Był kapelanem w austriackim wojsku. - Bolało go, że musi pokazywać się w mundurze wojskowym, choć serce biło po polsku. Martwił się tym, jaka będzie Polska. Nie zgodził na złożenie przysięgi na wierność Tymczasowemu Rządowi Ludowemu Republiki Polskiej - mówił ks. Kowalik:
Historyk Adam Duszyk mówił o tym, że kiedy kończyła się I wojna światowa, na ziemiach polskich powstawały różne ośrodki władzy: w Krakowie, Warszawie, Poznaniu, Cieszynie, Lublinie. Przypomniał, że w Radomiu 2 listopada 1918 roku powstała Republika Radomska, że w nocy poprzedzającej ten dzień ukonstytuował się w mieszkaniu adwokata Jana Wigury Komitet Pięciu i zorganizował niezależne Państwo Radom:
Ks. Edward Poniewierski jako ciekawostkę powiedział o tzw. kielichu niepodległości. - Tworząc muzeum katedralne znalazłem kielich z wyrytą datą 2 listopada 1918 roku. Nazwałem go kielichem niepodległości - mówił ks. Poniewierski, wspominając przy okazji postać ks. Józefa Rokosznego, dyrektora Seminarium Nauczycielskiego w Radomiu, oraz działacza oświatowego i społecznego. - W 1915 roku, kiedy Rosjanie opuścili Radom, ks. Rokoszny zasiadł w komisji oświatowej. Efektem jej prac było utworzenie ponad 50 szkół w Radomiu - wspomniał ks. Poniewierski: