Radom 90.7 FM | Końskie i Opoczno 94 FM | Skarżysko Kam. 94.5 FM | Kozienice 97.9 FM
Na antenie:
PRZEBOJE Z NUTĄ NOSTALGII
Radio Plus Radom
Patron dnia: św. Gelazy I, papież
Dziś jest: Czwartek, 21 listopada 2024

DIECEZJA RADOMSKA

Cichy zabójca na kościelnej ambonie

wtorek, 04 grudnia 2018 08:43 / Autor: Radosław Mizera
Cichy zabójca na kościelnej ambonie
Radosław Mizera

Radomscy strażacy wystąpili do biskupa radomskiego Henryka Tomasika o pomoc w rozpowszechnianie kampanii „Czujka na straży twojego bezpieczeństwa". Każdego roku w sezonie jesienno-zimowym z powodu zatrucia tlenkiem węgla ginie kilkadziesiąt, a poszkodowanych zostaje kilkaset osób.

Komendant Miejski Państwowej Straży Pożarnej w Radomiu Marek Krassowski pisze, że większość przypadków zatruć spowodowana jest m.in. brakiem świadomości, jak również zaniedbaniami w zakresie zapewnienia drożności przewodów wentylacyjnych oraz wadami urządzeń grzewczych. Dodaje, że tlenek węgla to największy "cichy zabójca", jest bezbarwny, bezwonny, silnie toksyczny - całkowicie niewyczuwalny przez ludzi.

Marek Krassowski przypomniał, że w połowie października 2018 roku została zainaugurowana ogólnopolska kampania edukacyjno-informacyjna "Czujka na straży twojego bezpieczeństwa". Dlatego też strażacy wystąpili do biskupa radomskiego Henryka Tomasika o pomoc w rozpowszechnianie kampanii przez parafie.

- Jesteśmy przekonani, że jego odczytanie w czasie mszy świętych, jak również zamieszczenie w gablotach lub stronach internetowych parafii, będzie doskonałą formą dotarcia do świadomości społeczeństwa. Rola Kościoła w sprawach związanych z edukacją prospołeczną jest w Polsce nie do przecenienia. Formowanie odpowiednich postaw społecznych i koncentrowanie ich życia wokół najwyższych wartości dokonuje się codziennie w tysiącach kościołów, na ambonach, w mediach i podczas każdej lekcji religii. Poprzez swoje zwyczajne duszpasterstwo Kościół codzienne pracuje nad formowaniem właściwych zachowań – pisze Komendant Miejski Państwowej Straży Pożarnej w Radomiu Marek Krassowski w liście do biskupa radomskiego Henryka Tomasika.