Radom 90.7 FM | Końskie i Opoczno 94 FM | Skarżysko Kam. 94.5 FM | Kozienice 97.9 FM
Na antenie:
KTO RANO WSTAJE
Kasia Kozimor, Tomek Waloszczyk
Patron dnia: św. Cecylia, dziewica i męczennica
Dziś jest: Piątek, 22 listopada 2024

DIECEZJA RADOMSKA

Nazywają go św. Franciszkiem

piątek, 04 października 2019 08:10 / Autor: Jakub Szczechowski
Nazywają go św. Franciszkiem
fot. Jakub Szczechowski/Radio Plus Radom
Jakub Szczechowski

Jest przyjacielem kotów, psów, gołębi.  Ks. Wacław Mazur z Domu Księży Seniorów w Radomiu już od 13 lat dokarmia zwierzęta.

 W domu rodzinnym ks. Wacława nie bylo psa, tylko kot. Przygoda z psami rozpoczęła się na probostwie w Petrykozach. Ktoś porzucił psa koło cmentarza tuż przez Uroczystością Wszystkich Świętych. - Drugiego dnia idę na Mszę Św. Coś zamruczało. Patrzę - pies. Skończyłem Mszę i wyniosłem mu jedzenie. Został. Bardzo przywiązałem się do tego psa. Okazało się, że nie znałem siebie. Do tej pory nie odczuwałem bowiem potrzeby kontaktu ze zwierzętami - mówi ksiądz Mazur.

Ks. Wacław rozwinął w pełni tę miłość do zwierząt w Domu Księży Seniorów. Trzy razy dziennie karmi psy, koty, gołębie. - Mam zajęcie. Stały etat - śmieje się. Dogadza swoim podopiecznym. Zawsze jest kiełbasa, konserwa... - Przygotowuję jedzenie już przed godz. 6 jak wstanę. Po Mszy Św. i śniadaniu wychodzę z budynku i karmię Sunię, Pikusia, koty i gołębie - opowiada. Ks. Wacław dba o to, by jedzenie było sprawiedliwie rozdzielone. 

Księdza Wacława inspiruje św. Franciszek, a ostatnio także św. Charbel. Ujęła go opowieść o tym jak Charbel troszczył się o pokarm dla... szakali. Troska o zwierzęta to codzienny obowiązek, wysiłek, ale także radość. - Radość wielka. Przez kontakt ze zwierzętami poznałem głębiej swoją psychikę. Teraz rozumiem, szczególnie ludzi starszych, że mają w domu kota lub psa. Rozumiem to, choć są ludzie, którzy nazywają to dziwactwem. To nie jest dziwactwo, ale potrzeba psychiki człowieka. Proszę, żeby wszyscy dobrze odnosili się do zwierząt - apeluje ks. Wacław.