DIECEZJA RADOMSKA
Pokój temu domowi! Czas na kolędę
W większości parafii tuż po Świętach Bożego Narodzenia rozpoczyna się wizyta duszpasterska, zwana też kolędą. Kapłani odwiedzają parafian w ich domach, niosąc Boże błogosławieństwo.
- Podczas wizyty duszpasterskiej katolik przyjmuje nie tylko księdza, bo ksiądz jest przedstawicielem Chrystusa. Z tym posłaniem idziemy do naszych wiernych, idziemy na spotkanie kolędowe, żeby zanieść błogosławieństwo domu i wszystkim mieszkańcom - mówił w Radiu Plus Radom o istocie wizyty duszpasterskiej ks. Antoni Koza, proboszcz parafii NMP Wniebowziętej w Jarosławicach.
Jak należy przygotować dom na przybycie księdza? - Zazwyczaj stół jest nakryty białym obrusem. Jest krzyż, świeca, także Pismo Św. i kropidło z wodą święconą. Nie ma problemu, jeżeli nie ma wody święconej. Kapłan w imieniu Chrystusa błogosławi wodę, trzeba tylko o tym powiedzieć - zaznaczył ks. Koza. Podczas kolędy parafianie składają ofiary, ale nie jest to niezbędne. - Ksiądz nie chodzi po kolędzie, żeby zebrać pieniądze. Ksiądz chodzi z błogosławieństwem. Jeżeli są sytuacje takie, że ktoś nie może, niech to nie zamyka drzwi przed spotkaniem kolędowym. Ja na koperty nie zwracam uwagi.
Wizyta rozpoczyna się od słów księdza: "Pokój temu domowi", mieszkańcy odpowiadają: "I wszystkim jego mieszkańcom". Wszyscy razem modlą się. Po modlitwie przychodzi czas na rozmowę. - Najczęściej rozmowa rozpoczyna się od pytania o zdrowie. Wielką troską są też sprawy rodzinne, związane z wychowaniem - powiedział nam ks. Antoni Koza. Wizyta duszpasterska to dar spotkania dla wiernych, ale i dla księdza. - W spotkaniu z moimi parafianami doświadczam tego, że kapłan jest potrzebny. Świadczy o tym ta serdeczność w przyjęciu i otwarcie sercia - podkreślił nasz gość.