KULTURA
Lany poniedziałek, śmigus-dyngus. Wielkanocny Poniedziałek w kulturze wsi
Poniedziałek Wielkanocny był dniem wielkiej radości na radomskiej wsi. Już wcześnie rano słychać było piski i krzyki dochodzące zwłaszcza z domów panien, które były polewane wodą przez kawalerów. Nikt się nie gniewał za polanie wodą. Wręcz przeciwnie! Należało być polanym wodą!
Po południu zaczynało się wielkanocne kolędowanie, zwłaszcza młodzież i dzieci chodzili od domu do domu składali życzenia i wypraszali dary w postaci jedzenia. Bywało, że wieczorem organizowana była wspólna zabawa, do której przyłączali się także dorośli. Drugiego dnia Świąt Zmartwychwstania Pańskiego składano sobie wizyty, odwiedzano się, był to dzień, w którym dzielono się radością ze zmartwychwstania Chrystusa z innymi. O tradycjach Wielkanocnego Poniedziałku mówi dr Justyna Górska-Streicher, etnograf, dyrektor Ośrodka Kultury i Sztuki Resursa Obywatelska w Radomiu: