RADOM
Brymora: - Nie jestem złodziejem!
Kandydat startujący z pozycji drugiej listy .Nowoczesnej wymienił problemy Polski i Radomia, a także wskazał osoby odpowiedzialne za taką sytuację. Platformie Obywatelskiej zarzucił złą pracę urzędów, Za złą działalność radomskiego Urzędu Pracy i utrudnianie tworzenia miejsc pracy obwinił Polskie Stronnictwo Ludowe. Odwołał się również m.in. do kwestii nowych mieszkań proponowanych przez Prawo i Sprawiedliwość, kwestii wynagrodzenia za pracę:
Dodatkowo, kandydat skomentował ataki na .Nowoczesną w całej Polsce: - Nastąpił szereg ataków na ugrupowanie .Nowoczesnej, m.in przez Leszka Millera, Janusza Palikota czy Pawła Tanajno. Wszystkie te sprawy zostały szybko załatwione w sądzie w trybie wyborczym i ci panowie powinni przeprosić. Jednak takie sytuacje przenoszą się na rynek lokalny. - mówi Cezary Brymora i uspokaja: - Różne rzeczy można mi zarzucać, ale na pewno nie to, że jestem bankierem, a jakby ktoś nie wiem jak długo szukał w moim życiorysie to i tak nie znajdzie w nim żadnych epizodów związanych z Platformą Obywatelską.
Cezary Brymora poinformował także o tym, że w sieci pojawiają się niepochlebne wpisy na jego temat. Okazje się, że na jednym z portali, osoba podająca się za pracownika spółki miejskiej nazywa kandydata .Nowoczesnej złodziejem i oszustem.
Kandydat zdementował również pogłoski na temat płacenia przez niego podatków w Warszawie. Uzasadnił, że to, że jedna z jego firm zarejestrowana jest w stolicy, nie ma znaczenia w kontekście podatków: - Razem ze swoją żoną, córką i synem podatku od nieruchomości w roku 2015 wpłacamy ponad 77 tysięcy. Podatek od nieruchomości idzie do budżetu miasta Radomia. Do Jedlni – miejscowości , w której mieszkam kolejne 4200 zł. Kandydat pokazał także dokumenty potwierdzające prawdziwość swoich słów.