RADOM
Podawał się za policjanta i ... wpadł
33-letni mężczyzna podając się za funkcjonariusza Policji wyłudzał od kobiet wartościowe przedmioty oraz pieniądze. Pierwszą ofiarą złodzieja była 63-letnia mieszkanka ul Osiedlowej. Oszust zadzwonił do kobiety i podając się za funkcjonariusza Policji poinformował, że wartościowe przedmioty, znajdujące się w domu kobiety, a także jej konto bankowe są zagrożone. Zapewnił, że jeśli kobieta przekaże mu swoje drogocenne rzeczy, ten zabezpieczy je. W ten sposób oszust odebrał 63-latce złotą biżuterię o wartości kilku tysięcy złotych, kartę do bankomatu wraz z pinem oraz dowód osobisty.
Kolejną ofiarą mężczyzny padła 76-latka na ulicy Wolanowskiej. Mężczyzna podając się za policjanta, pod pretekstem sprawdzenia oryginalności banknotów, wyłudził od kobiety kilka tysięcy złotych.
Ostatnią próbę wyłudzenia mężczyzna podjął 26 października na ulicy Olsztyńskiej, jednak kobieta zorientowała się, że może zostać ofiarą kradzieży i pieniędzy nie przekazała.
Sprawca wpadł w ręce policjantów z wydziału do walki z przestępczością przeciwko mieniu KMP w Radomiu. 33-letni mieszkaniec Mińska Mazowieckiego, w Warszawie został zatrzymany przez radomskich policjantów. Doprowadzono go do prokuratury, która nadzoruje postępowanie, a następnie do sądu z wnioskiem o tymczasowy areszt. Podejrzany usłyszał dwa zarzuty oszustwa i trzeci usiłowania oszustwa. W piątek decyzją sądu zastosowano wobec niego 3 miesięczny areszt. Grozi mu teraz do 8 lat pozbawienia wolności. Mężczyzna w przeszłości był już karany za kradzieże.
Policja apeluje: funkcjonariusze nigdy nie informują o prowadzonych przez siebie sprawach telefonicznie! - Oszuści umiejętnie manipulują rozmową tak, by uzyskać jak najwięcej informacji i wykorzystać starsze osoby. Taki fałszywy funkcjonariusz podaje często wymyślone nazwisko, a nawet numer odznaki. Sprawcy przekonują starsze osoby, że ich pieniądze pomogą w schwytaniu przestępców. Mówią, że gotówka przechowywana na koncie nie jest bezpieczna, a oszust ma do nich łatwy dostęp. - informuje Justyna Leszczyńska z radomskiej Policji i radzi: - W takich sytuacjach przede wszystkim należy zachować ostrożność. Nie informujmy nikogo telefonicznie o ilości pieniędzy, które mamy w domu lub jakie przechowujemy na koncie. Nie wypłacajmy z banku wszystkich oszczędności. Policjanci nigdy nie proszą o przekazanie pieniędzy nieznanej osobie.