Radom 90.7 FM | Końskie i Opoczno 94 FM | Skarżysko Kam. 94.5 FM | Kozienice 97.9 FM
Na antenie:
KTO RANO WSTAJE
Kasia Kozimor, Tomek Waloszczyk
Patron dnia: św. Cecylia, dziewica i męczennica
Dziś jest: Piątek, 22 listopada 2024

RADOM

Zatruty alkohol zabija

poniedziałek, 01 lutego 2016 15:15 / Autor: Radosław Mizera
Radosław Mizera/Radio Plus Radom
Radosław Mizera
Wysoka śmiertelność podopiecznych radomskiej Caritas niepokoi ks. Roberta Kowalskiego, dyrektora tej instytucji charytatywnej. Według niego, przyczyną tego zjawiska, mogło być spożywanie m.in. przez bezdomnych alkoholu nieznanego pochodzenia. Z kolei według danych Sanepidu, w Radomiu w ubiegłym roku nie odnotowano żadnego przypadku zatrucia alkoholem pochodzącego z niewiadomego źródła. Natomiast z danych Mazowieckiego Szpitala Specjalistycznego na Józefowie wynika, że alkoholem etylowym zatruło się 486 osób, metanolem - 3, a nieokreślonego pochodzenia - 16.

Ks. Kowalskiego zaniepokoiła liczba osób, które nie korzystają ze wsparcia Caritas. Chodzi głównie o kilkudziesięciu mężczyzn, którzy zmarli w ubiegłym roku. Zastrzegł, że liczby te nie powstały w oparciu o dane NFZ, Policji, czy Sanepidu, lecz pochodzą od osób, które znały zmarłych. - Dlatego za pośrednictwem mediów proszę wszystkich odpowiedzialnych, by zajęli się tym problemem - mówił na konferencji prasowej ks. Kowalski.

- Zauważyliśmy dużą śmiertelność naszych podopiecznych w wyniku spożywania alkoholu niewiadomego pochodzenia. Czas najwyższy ruszyć ten temat i zaapelować do wszystkich, by wreszcie ukrócić ten proceder. Mówię to z całą odpowiedzialnością: osoby, które zajmują się tym procederem mają śmierć na rękach - powiedział ks. Kowalski.

W 2012 r. po wypiciu skażonego alkoholu do szpitali trafiło prawie 500 osób w całym kraju. Kupowany alkohol z tzw. "pewnych" źródeł, często okazuje się odkażonym spirytusem przemysłowym. Zagrożeniem dla życia może być niewielka dawka alkoholu nieznanego pochodzenia. Czasem zaledwie 30 ml metanolu – równowartość dużego kieliszka, powoduje zgon. Osoby sięgające po nielegalny alkohol zazwyczaj nie zdają sobie sprawy z rzeczywistej jakości spożywanego trunku.