Poseł Mordak nie idzie jednak tak daleko jak jego klubowy kolega Marek Jakubiak, który opowiedział się za likwidacją pośredniaków pracy w obliczu niskiego poziomu bezrobocia w Polsce. Zdaniem Jakubiaka generują one tylko koszty, zatrudniając rzesze urzędników, a nie pomagają realnie w aktywizacji zawodowej. Co na to Robert Mordak? - Uważam, że urzędy pracy są potrzebne, tylko być może kształt, czy sposób w jaki działają wymagałby pewnego zreformowania, przynajmniej na tym etapie, dlatego że one służą tylko temu, żeby rozliczać zasiłki dla bezrobotnych, czy rejestrować tych bezrobotnych, natomiast nie zajmują się efektywnie poszukiwaniem pracy dla tych bezrobotnych. Mam takie informacje jak działają tego typu instytucje na zachodzie Europy, to  jest zupełnie inny sposób działania. Tam bezrobotny może wejść, nie musi stać w żadnych kolejkach. Ma do dyspozycji komputer, przy pomocy którego może znaleźć na miejscu szereg ofert pracy i wyjść z takiego urzędu prosto do pracodawcy - powiedział nam Robert Mordak.

Pomysłem posła Mordaka na usprawnienie działań urzędów pracy jest po pierwsze odpodatkowanie pracy, a po drugie ...prywatyzacja pośredniaków pracy. - Są takie pośrednictwa pracy nawet w Radomiu. Taka prywatna instytucja potrafi działać na rynku, a jeżeli ona jest państwowa to zawsze jest mniej efektywna i generuje dodatkowe koszty, bo tam są dyrektorzy, zastępcy dyrektorów, sekretariaty - dodał Robert Mordak.

Czy urzędy pracy są rzeczywiście mało wydajne? Czy potrzebna jest prywatyzacja? Jak wygląda aktywizacja bezrobotnych? Zapytamy m.in. o to dyrektor radomskiej filii Wojewódzkiego Urzędu Pracy Katarzynę Pastuszkę - Chrobotowicz. Słuchajcie dziś o godz. 17.30  "Bilansu Dnia" w Radiu Plus Radom.