Statystyki są zatrważające - ponad 90 rodziców w 2014 roku i już około 200 w 2015 roku nie wyraziło zgody na objęcie ich dzieci szczepieniami ochronnymi. Liczba ta cały czas rośnie. W 2016 roku Sanepid odnotował już ponad 400 takich przypadków, a jak się prognozuje, w tym roku będzie ich prawdopodobnie jeszcze więcej. - Dane z 2016 roku nas poraziły. Ilość rodziców niewyrażających zgody potroiła się - alarmuje koordynator d/s szczepień w PSSE w Radomiu Wiesława Chrzanowska:

Ruchy antyszczepionkowe w kraju są coraz silniejsze, a Radom nie jest wyjątkiem.- Młodzi rodzice nie znają chorób zakaźnych, są przekonani, że ich dzieci nie zachorują na nie i nie szczepią swoich pociech. To błędne postępowanie – mówi Sylwia Kałucka z Uniwersytetu Medycznego w Łodzi:

Szczepionek nie da się zastąpić zdrowym stylem życia. W krajach, w których szczepienia nie są obowiązkowe już występują mini epidemie chorób zakaźnych, na przykład odry. W Polsce liczba zachorowań na odrę także wzrosła. - Zachorowań na odrę w 2015 było kilkanaście. W 2016 – 114 osób. Nikt w Polsce nie umarł. Ale w Rumunii, gdzie ostatnio odnotowano ponad 500 przypadków, rok temu na odrę zmarło kilkanaścioro dzieci – dodaje Sylwia Kałucka:

W Radomiu i powiecie radomskim jest problem już z maleńkimi dziećmi na oddziałach noworodkowych. Wielu rodziców nie wyraża bowiem zgody, by zaszczepić dzieci przeciwko gruźlicy i WZW typu B. Rok temu Sanepid odnotował 15 takich przypadków. W tym roku już 30:

Osoby, które uchylają się od szczepień dzieci muszą się liczyć z finansowymi karami.