RADOM
Ogrom zniszczeń na cmentarzu
Nawałnica, która przeszła wczoraj po południu nad Radomiem, przyniosła opłakane skutki dla zabytkowego cmentarza przy ul. Limanowskiego w Radomiu. Zniszczone jest dopiero co odnowione ogrodzenie, połamane płyty nagrobne, trumny na wierzchu.
Silny wiatr łamał nie tylko gałęzie, ale całe drzewa, a te obalały się na groby. W powietrzu fruwały znicze i wiązanki. Dziś można tam zastać smutny krajobraz, choć jest po pierwszych gruntownych porządkach. - Jest kilka przewalonych drzew, kilkadziesiąt zniszczonych grobów. Jedno z drzew przewróciło zabytkowy mur. To jest ok. 10 metrów. Dwa przęsła legły na chodnik przy ul. Limanowskiego. Kolejne dwa przęsła są przesunięte i trzeba je rozebrać. Rozmiar spustoszeń, szkód jest niewspółmierny do tej wichury, natomiast tu na cmentarzu musiało być jakieś epicentrum. Kasztanowce, klony wywracało jak zapałki - mówi ks. Andrzej Tuszyński, proboszcz parafii św. Wacława, na terenie której znajduje się cmentarz.
Mur cmentarny będzie naprawiany w ramach ubezpieczenia. Gorzej z grobami, które są nieubezpieczone, a straty sięgają nawet kilku tysięcy złotych.
Ucierpiało także Centrum Międzynarodowego Wolontariatu przy ul. Kelles-Krauza. - W czasie tej potężnej ulewy zalało nam piwnice, w których są magazyny i pomieszczenia do rekreacji - mówi ks. Tuszyński.
https://radioplus.com.pl/index.php/radom/25171-cmentarz-ucierpial-po-wichurze#sigProGalleriac848f053bc