Na zajęcia do "Arki" zapisanych jest około dziewięćdziesięcioro dzieci. W praktyce z zajęć korzysta średnio trzydziestu najmłodszych mieszkańców osiedla. Do tej pory musieli zmieścić się w jednym trzydziestometrowym pomieszczeniu. Teraz oddział Arki przy ulicy Marii Gajl zyskał kolejne pomieszczenie. To wszystko dzięki projektowi, którego celem jest stworzenie przyjaznego oraz bezpiecznego miejsca dla dzieci i młodzieży z rodzin zagrożonych ubóstwem lub wykluczeniem społecznym. W ramach projektu dwadzieścioro pięcioro dzieci w wieku od sześciu do siedemnastu lat objętych zostanie wszechstronną pomocą ze strony psychologów, logopedów czy socjologów. Uczestnicy projektu wyjadą również na wakacje. Projekt będzie również wsparciem dla rodziców, którzy będą mogli skorzystać z pomocy specjalistów, m.in. prawników czy psychologów. Projekt prowadzony będzie przez dwa lata. - wyjaśnia ks. Andrzej Tuszyński - dyrektor Stowarzyszenia Centrum Młodzieży "Arka" w Radomiu:

Wart blisko pięćset tysięcy złotych projekt realizowany jest w partnerstwie Gminy Miasta Radomia i Stowarzyszenia Centrum Młodzieży "Arka". Obok pomocy specjalistów, wyjazdów i wycieczek dzieci zyskały również nowe pomieszczenie. W nowym pokoju prowadzone będą porady w ramach projektu, ale będą mogły również spędzać w nim czas dzieci, które biorą udział w zajęciach proponowanych przez wolontariuszy "Arki". Podopieczni cieszą się, że ich miejsce się rozwija, bo jak mówią o wiele lepiej jest spędzać czas w "Arce" niż "latać po blokach":

W sześciu blokach przy ul. Marii Gajl mieszka w sumie około trzystu dzieci. Osiedle nazywane socjalnym to środowisko specyficzne, skupiające rodziny z problemami, często wykluczone społecznie. Z tego, że właśnie w takim miejscu możliwa będzie realizacja projektu cieszy się wiceprezydent Radomia Jerzy Zawodnik. Jak podkreśla udało się to przede wszystkim dzięki dobrej współpracy:

Świetlica "Arki" przy Marii Gajl czynna jest w godzinach popołudniowych. Dzieci mogą tu odrobić lekcje, spotkać się ze znajomymi, pobawić się, a także zjeść ciepły posiłek. Ten ostatni punkt cieszy się największym zainteresowaniem najmłodszych. - przyznaje Maciej Kurowski - opiekun w "Arce" przy ul. Marii Gajl. Opiekunowie starają się zapewnić dzieciom bogatą gamę zajęć: od sportowych, przez kulinarne po plastyczne. W ten sposób wypełniają dzieciom czas, ale także uczą zasad życia w grupie oraz dyscypliny. - zauważa Maciej Kurowski:

Wartość całego projektu to prawie 440 tysięcy złotych. Unijne dofinansowanie zadania wyniosło 408 tysięcy złotych, resztę kwoty stanowił wkład własny gminy.