W uroczystościach udział wzięli strażacy zawodowi i ochotnicy z Radomia i powiatu radomskiego, przedstawiciele władz samorządowych, służby mundurowe i przedstawiciele jednostek, które współpracują ze Strażą Pożarną. Jak przekonują ci, którzy na co dzień niejednokrotnie narażają życie dla naszego bezpieczeństwa, to nie praca, a służba, która mimo ryzyka - niesie za sobą dużą satysfakcję:

W Radomiu wspólnie świętowali strażacy ochotniczej i państwowej straży pożarnej. - Jesteśmy liderami w umiejętnym współdziałaniu na rzecz zapewnienia bezpieczeństwa ziemi radomskiej. - mówi Zbigniew Gołąbek - wiceprezes Oddziału Wojewódzkiego ZOSP RP Województwa Mazowieckiego:

W czasie uroczystości głos zabrał Sławomir Podsiadły - p.o. komendanta Straży Pożarnej w Radomiu. W swoim przemówieniu nawiązał do setnej rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości. - Również w naszych strażackich szeregach mieliśmy wielkich patriotów. Mieliśmy i takich, którzy zapłacili najwyższą cenę - trzydziestu strażaków z tej komendy zostało rozstrzelanych w 1944 roku przez okupanta hitlerowskiego. To historia, w tej chwili mamy spokojniejsze czasy, ale można zadać pytanie: "Jaki jest nasz patriotyzm w chwili obecnej?":

Podczas obchodów wręczone zostały awanse i wyróżnienia. Awansowanych zostało sześćdziesięciu pięciu strażaków, natomiast czterdziestu sześciu otrzymało wyróżnienie. Obchody poprzedziła Msza św., której przewodniczył biskup Piotr Turzyński.

W radomskiej straży pożarnej służbę pełni ponad 251 strażaków, którzy pracują w czterech jednostkach ratowniczo-gaśniczych.