Mateusz Tyczyński, dyrektor kancelarii prezydenta Radomia przekonuje, że spółka funkcjonuje jak dotychczas.

- Jedyne, co się zmieniło, to, że prezes obecnie przebywa na urlopie wypoczynkowym, który dawno był zaplanowany. To całe zamieszanie nie ma związku z działalnością w spółce Radpec. Dotyczy sprawy, która już kiedyś była umorzona – mówi dyrektor Tyczyński.

- Niepokoi nas sytuacja, że osoba, która zasiada w zarządzie, ma tak poważne zarzuty. Nie przesądzając oczywiście o winie. Gdybym ja był prezydentem Radomia, zawiesiłbym prezesa czy odsunął od podejmowania decyzji – mówi Dariusz Wójcik, przewodniczący Rady Miejskiej w Radomiu.

Przypomnijmy, Krzysztof Z., były prezes Enei Wytwarzanie i wiceprezes Enei S.A. został zatrzymany przez Centralne Biuro Antykorupcyjne. Chodzi o niekorzystną umowę zakupu linii energetycznej Polska - Białoruś. W sądzie jest już wniosek o areszt Krzysztofa Z.

Poznańska delegatura CBA zatrzymała w tej sprawie dwóch byłych członków zarządu Enei S.A. Umowa na zakup napowietrznej linii elektroenergetycznej 110 kV relacji Brześć – Wólka Dobrzyńska została podpisana w 2011 roku. Miała przynieść państwowej spółce co najmniej 15 mln zł straty. CBA prowadzi śledztwo w sprawie niedopełnienia obowiązków i wyrządzenia w obrocie gospodarczym ENEA S.A. szkody majątkowej w wielkich rozmiarach. Prokuratura Krajowa wnioskuje do Sądu Rejonowego "Poznań - Stare Miasto" o tymczasowy areszt dla zatrzymanych.