Wielu studentów ma już egzaminy za sobą. Część zdała je w terminach zerowych. Na uczelni panuje jednak klimat egzaminacyjny. Studentom czy to na korytarzu czy w uczelnianym bufecie towarzyszą kserówki i podręczniki. 

Trochę stresu i pracy po stronie studentów., a po drugiej stronie - egzaminatorów? Dr Paweł Śwital sprawdza wiedzę żaków w zakresie prawa administracyjnego i prawa samorządu terytorialnego. - Z naszej strony to też jest trudne zadanie. Cały semestr prowadziliśmy zajęcia, a teraz przychodzi etap weryfikacji także tego jak poprowadziliśmy te zajęcia i czy studenci rzeczywiście są w stanie zdać te wszystkie egzaminy - mówi.  Dr Śwital przeprowadza egzaminy ustne. - Z reguły wcześniej przygotowujemy dla studentów listę pytań. Ja zadaję po jednym pytaniu z części ogólnej, materialnej i procesowej prawa administracyjnego. Zaliczenie jest od 51% - dodaje. W przypadku egzaminu ustnego ważna jest też autoprezentacja. - To bardzo ważne. Czasami studenci są nieprzygotowani, ale przychodzą i próbują odpowiadać na pytania. Musimy też reagować na stres. Do każdego studenta trzeba jednak podejść indywidualnie. Nie wszyscy mają takie same możliwości, aby przygotować się do egzaminu, jednak wiedza musi być zweryfikowana.

 Paweł Śwital egzaminuje dziennie ok. 30 -40 osób. Jaką ma radę dla studentów na czas sesyjny? - Przede wszystkim pozytywne nastawienie do sesji, ponieważ nic tak nie odstrasza studentów jak negatywne nastawienie od samego początku. Na pewno muszą znaleźć też czas na odpoczynek, bo regeneracja sił przed każdym egzaminem jest bardzo potrzebna. I wiadomo - muszą się uczyć.

Powodzenia!