RADOM
Zakwitły kasztanowce, a to oznacza...
...początek matur. W poniedziałek absolwenci liceów i techników rozpoczną egzaminy dojrzałości. Sprawdziliśmy, jak wspominają swoje matury nieco starsi radomianie.
6 maja rozpoczynają się matury. W poniedziałek abiturienci zmierzą się z językiem polskim na poziomie podstawowym i rozszerzonym. Zapytaliśmy radomian, którzy przed laty zmierzyli się z egzaminem dojrzałości, jak wspominają ten czas.
Pani Maria pisała maturę w 1964 roku.
- Z perspektywy czasu bardzo miło wspominam. Kiedyś byliśmy inaczej traktowani. Były limity przyjęć na studia i nie wszyscy mogli na nie pójść, bo dzieci robotnicze miały preferencje. Trudniej było dostać się na studia - mówi.
- Ja miałam troszeczkę prościej, bo byłam pierwszym rocznikiem nowej matury. Bardzo dobrze wspominam. Teraz jest troszeczkę inaczej, niż było kiedyś. Uczniowie idą na łatwiznę. Mają wiedzę teoretyczną, ale praktycznej już w ogóle - uważa abiturientka z 2005 roku.
Niektórzy uważają, że kiedyś matury były łatwiejsze.
- Był temat opisowy. Można było "lać wodę", a teraz zadania na logikę. Dla mnie matura nie jest adekwatna do oceny ucznia. Najlepszemu może się powinąć noga, a najgorszy może dobrze ściągnąć - usłyszeliśmy.
W tym roku ostatnie matury pisemne odbędą się 23 maja, a ustne 25 maja.