RADOM
Handel ludźmi pod Grójcem?
54-letni mieszkaniec podgrójeckiej miejscowości podejrzany jest o handel ludźmi. Zatrzymali go funkcjonariusze Nadwiślańskiego Oddziału Straży Granicznej.
- Mężczyzna zmuszał do nierządu oraz przymusowej pracy młodą kobietę pochodzącą z Afryki. Jak wynika z zebranych materiałów kobieta przyjechała do Polski, aby pracować w charakterze tłumacza w firmie podejrzanego. Niestety finał tej podróży okazał się całkiem inny. Kobieta trafiła do posiadłości mężczyzny, gdzie była więziona, zastraszana, zmuszana do prac porządkowych oraz wykorzystywana seksualnie. Podejrzany zabrał jej także paszport i inne dokumenty, uniemożliwiając jej tym samym powrót do kraju - mówi por. Łukasz Zając z referatu prasowego Nadwiślańskiego Oddziału Straży Granicznej. Prokuratura Okręgowa postawiła już zarzuty mężczyźnie. Grozi mu co najmniej 3 lata więzienia. Mężczyzna po wpłaceniu kaucji został wypuszczony, ale objęty jest dozorem policyjnym i ma zakaz opuszczania Polski.