RADOM
Bartosz i Oliwka potrzebują pomocy
Potrzebne odzież, obuwie, środki do higieny i pielęgnacji, pieluchy czy zabawki - czworo dzieci - lokatorów Schroniska dla Bezdomnych Kobiet przy ul. Zagłoby w Radomiu potrzebuje pomocy. Ich mamy znalazły się na zakręcie życiowym i teraz pilnie potrzebują wsparcia.
Pracownicy schroniska próbują stworzyć choć namiastkę domu 12-letniemu Bartoszowi i 7-letniej Oliwce. Schronienie i dach nad głową znaleźli tu także 17- miesięczny Marcel i 5-tygodniowa Laura. Ich mamy mogą liczyć nie tylko na pomoc w opiece nad dziećmi, ale też na słowa otuchy i pomoc administracyjno - prawną.
Pani Dorota ma 38 lat. Gdy trafiła do schroniska przy ul. Zagłoby była w kolejnej ciąży. Opiekuje się dwójką z ośmiorga swoich dzieci. Dwójka najstarszych wynajmuje mieszkanie, młodsze przebywają w jednej z placówek opiekuńczo - wychowawczych w Radomiu:
Schronisko dla Bezdomnych Kobiet przy ul. Zagłoby w Radomiu to jedyna tego typu placówka w mieście i okolicach, która przyjmuje pod swój dach matki z dziećmi bez jakichkolwiek środków do życia. Powody, dla których znalazły się w takich sytuacjach od lat są takie same - mówi kierownik placówki Wojciech Dąbrowski. - To przede wszystkim uzależnienia, długi, nieporozumienia rodzinne:
Pracownicy schroniska zorganizowali zbiórkę i proszą o pomoc. Potrzebne głównie ubrania dla dziewczynki w rozmiarze 128 cm i obuwie w rozmiarze 30 oraz odzież dla chłopca o wzroście 158 cm i buty w rozmiarze 39.
Rzeczy można przywozić do schroniska przy ul. Zagłoby 3 przez 7 dni w tygodniu w godz. 8.00-20.00. Telefon kontaktowy 532-316-029 i 691-975-855.