RADOM
15-latek poparzony rozgrzanym olejem
15-letni chłopiec trafił do szpitala w wyniku poparzenia gorącym olejem. Nastolatek próbował ugasić płonący w garnku olej i polał go wodą.
Do zdarzenia doszło w czwartek po południu w jednym z bloków przy ul. Renesansowej w Radomiu. Radomscy strażacy otrzymali zgłoszenie o wybuchu gazu. Po dojeździe na miejsce zdarzenia okazało się, że przed klatką schodową stoi młody mężczyzna z poparzeniami dłoni i twarzy. 15-latek został opatrzony na miejscu, a następnie przewieziony do szpitala. Natomiast na miejscu pracowali strażacy, policjanci i pogotowie gazowe. Okazało się jednak, że gaz - wbrew wcześniejszym przypuszczeniom - nie wybuchł. Wybuchł natomiast gorący olej.
Jak wynika z ustaleń strażaków, 15-latek nastawił olej na frytki, jednak zaaferowany grą komputerową zapomniał o garnku na kuchence. Kiedy olej się zapalił nastolatek zaniósł garnek do łazienki i próbował ugasić ogień wodą. Doszło do wybuchu, w wyniku którego chłopiec ma poparzone ręce i twarz.
Działania na miejscu zdarzenia trwały niespełna godzinę.
W przypadku zapalenia oleju trzeba jak najszybciej odłączyć źródło ciepła i stłumić ogień. Najlepiej jest nakryć garnek przykrywką i w ten sposób odciąć dopływ tlenu. Nie wolno natomiast polewać garnka z płonącym olejem wodą. Woda jest cięższa niż olej i wlewana do garnka spływa na jego dno. Jednocześnie wysoka temperatura płonącego oleju błyskawicznie zamienia wodę w parę, a ponieważ woda znajduje się na dnie garnka, to para powoduje wyrzut oleju.