Od kilku dni przed punktem wymazowym szpitala na Józefowie ustawiają się długie kolejki. Skierowani do testu na obecność koronawirusa czekają na zewnątrz często kilka godzin.

- To był kompletny dramat. Kolejna ciągnęła się od budki strażnika do izby przyjęć - mniej więcej około 200-250 osób było przede mną. Jeszcze na początku kolejki dystans był widoczny, natomiast już przy samym wejściu do budynku dystansu już nie było. Ludzie stali stłoczeni. Około godziny 16 wyszła kobieta, która tam pracowała i powiedziała, że system, który jest dla pacjentów do wczytywania danych uległ awarii. Poszedłem zrobić badanie prywatnie, za które zapłaciłem 450 zł - relacjonuje nam jedna z osób czekających w kolejce do punktu wymazowego.

Inna słuchaczka powiedziała nam, że zrezygnowała z wymazu po 2-3 godzinach oczekiwania w kolejce.

- Zaczęła już mnie boleć głowa. Źle się czułam. Można tylko zmarznąć, bo jest tam wietrznie. Ludzie też nie trzymają dystansu, są zgromadzenia - powiedziała.

Magdalena przyjeżdżała do punktu wymazowego przez dwa dni. Badania nie udało się zrobić.

- Pierwszego dnia wylądowałam na końcu kolejki przy parkingu. Niestety, kolejna ani drgnęła do 17:30, po czym dostaliśmy informację, żeby już nie czekać i przyjechać na drugi dzień, bo większość pacjentów nie zostanie przyjęta. Kolejnego dnia pojechałam o 12:00, żeby zająć kolejkę, jednak przede mną już było wtedy 30 osób. Nie działo się nic. Ludzie gromadzili się za mną. Po 17:00 pojechałam do domu zmarznięta, zdegustowana, zła i - oczywiście - bez zrobionego testu - relacjonuje.

Do sytuacji z długimi kolejkami przed punktem wymazowym odniósł się szpital na Józefowie.

- Punkt pobrań prowadzony przez naszą placówkę jest jedynym w mieście. Rozumiemy irytację osób stojących w kolejce, jednak to konieczne ze względów epidemiologicznych. Na dworze, przy zachowaniu odpowiedniego dystansu, jest zwyczajnie bezpieczniej. Żadne pomieszczenie czy namiot tego nie zagwarantuje. Dla nas niedorzeczne jest, że w tak dużym mieście funkcjonuje tylko jeden taki punkt - mówi Karolina Gajewska, rzecznik Mazowieckiego Szpitala Specjalistycznego w Radomiu.

Od dziś w Radomiu można zrobić badanie także w przychodni przy ul. Beliny-Prażmowskiego 33a. Drugi punkt - w przychodni przy ul. Królewskiej 15a - zostanie uruchomiony w czwartek (22 października) i będzie działał od 11:00 do 17:00. Oba będą robiły wymazy bezpłatnie. Więcej o tym pisaliśmy TUTAJ.

Przy ul. Lubelskiej 150 w Wojskowym Ośrodku Sportowym od jutra (22 października) będzie działał punkt pobrań wymazów "drive-thru". Więcej o tym TUTAJ.