RADOM
PiS: Siedem lat "bez" dla Radomia!
O zaniechaniach Platformy Obywatelskiej wobec Radomia mówili dziś politycy Prawa i Sprawiedliwości. W Rynku 9 w radomskiej siedzibie partii odbyła się konferencja prasowa.
- Rządy PO to 7 lat bez dla Radomia - mówił poseł Marek Suski z PiS. Podkreślał, że nasze miasto jest wciąż zaniedbywane przez rządzących, że żadna z obietnic wyborczych nie została spełniona, a co najważniejsze do Radomia trafia za mało środków tych unijnych, i tych budżetowych. - Te siedem lat rządów Platformy to nieustanna bessa dla Radomia, bardzo wiele rzeczy zostało zlikwidowanych, inwestycje są albo nie podjęte albo opóźnione, można wymienić wiele rzeczy, które dotknęły Radomia jak plagi Tuska – wyliczał zarzuty Marek Suski. Przytaczał także przykład Szkoły Plastycznej, którą niedawno uroczyście otwarto, a na którą udało się pozyskać 6 milionów zł. I tu też nie brakowało zastrzeżeń. - Szkoła powstała zgodnie z założeniami władz Radomia i prezydenta Andrzeja Kosztowniaka odnośnie rozwoju szkolnictwa zawodowego. Ta szkoła dostała niewielkie dofinansowanie z Unii Europejskiej, a ja słyszałem wielkie zachwyty, jakie to dla nas spłynęły łaski z pańskiego stołu i jak to powinniśmy być wdzięczni za te kilka milionów, które miasto dostało – mówił poseł PiS. Przypomniał także, że do Brukseli została złożona petycja, odnośnie zaniechań wobec Radomia, do którego trafia najmniej środków z UE, mimo że jesteśmy najbiedniejszym z regionów Mazowsza, gdzie jest największe bezrobocie, to i tak najwięcej dostaje bogata Warszawa. - Przez siedem lat łącznie miasto pozyskało 562 miliony zł. a powinno przynajmniej trzy razy więcej dostać - podkreślał Suski.
Z kolei Dariusz Wójcik przewodniczący Rady Miejskiej w Radomiu mówił o problemie bezrobocia w naszym mieście, które jest wynikiem decyzji podejmowanych przez polityków Platformy Obywatelskiej. - Przez te ostatnie lata dzięki różnego rodzaju ulgom dla przedsiębiorców, dzięki strefie ekonomicznej stworzyliśmy ponad 1000 miejsc pracy, ale i tak nie jesteśmy w stanie tego wszystkiego nadrobić, dlatego że rząd rzuca nam kłody w postaci likwidacji kilku dużych zakładów, nie jesteśmy w stanie wygrać z tą machiną rządową, która dla naszego miasta nie ma przychylności – podkreślał Dariusz Wójcik. Przytaczał przykłady likwidacji Poczty Polskiej, oddziału RUCH, który przynosił zyski, likwidacja Izby Skarbowej, Łączników, Techmatransu.
- Żadna z obietnic wyborczych dotycząca inwestycji drogowych i kolejowych nie została dotrzymana – mówił z kolei senator PiS Wojciech Skurkiewicz. Jako przykład podał trasę kolejową nr 8, czy budowę zachodniej obwodnicy Radomia. - Droga kolejowa nr 8 według pierwotnych planów miała być zakończona już 2014 roku, a w 2015 miała być rozliczona z pieniędzy unijnych. Okazuje się, że przez nieudolność zarządzających Ministerstwem Infrastruktury, jak i Spółką PKP ta modernizacja jest opóźniania, jest odkładana – informował senator Skurkiewicz. Według senatora PiS - podobnie jest z drogą krajową nr 7 na odcinku zachodnia obwodnica Radomia, jak i w południowym kierunku, gdzie tymi drogami mieliśmy podróżować w roku 2013. Wojciech Skurkiewicz mówił o jeszcze jednej drodze strategicznej dla naszego regionu, a mianowicie o krajowej 12, która powinna mieć parametry drogi ekspresowej. Kończąc swoją wypowiedź zapewniał, że jeśli Prawo i Sprawiedliwość wygra wybory na pewno te inwestycje będą zrealizowane.
Poseł Marek Suski stanowczo apelował: – Trzeba skończyć z rządami Platformy, trzeba odzyskać Polskę dla Polaków!
A jak będzie przekonamy się niebawem, kampania wyborcza trwa, a wybory już 16 listopada.