Do zdarzenia, przypomnijmy doszło we wrześniu 2018 roku w mieszkaniu przy ul. Królowej Jadwigi w Radomiu. 32-letni wówczas Marcin Z. zamordował kobietę, po czym udał się do Komendy Miejskiej Policji w Radomiu i poinformował o konflikcie z żoną. Funkcjonariusze - wraz z oskarżonym - udali się wówczas do mieszkania Marcina Z. Mężczyzna otworzył policjantom drzwi i wpuścił ich do środka. Tam ujawniono ciało kobiety. Marcin Z. był nietrzeźwy - badanie alkomatem wykazało 0.74 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu.

Proces w sprawie ruszył 3 września 2019 roku. Mężczyzna usłyszał zarzut zabójstwa żony. Sprawą zajął się Wydział ds. Wojskowych Prokuratury Okręgowej w Warszawie.

W charakterze oskarżycieli posiłkowych występują rodzice i siostra zamordowanej. Pokrzywdzoną w sprawie jest córka Edyty i Marcina Z., w której imieniu występuje pełnomocnik.

- Prokurator żąda dla Marcina Z. nie tylko dożywocia – mówi rzecznik sądu Arkadiusz Guza. – Jak również ograniczenia korzystania z warunkowego zwolnienia po odbyciu co najmniej 30 lat pozbawienia wolności oraz zadośćuczynienia na rzecz córki w kwocie 100 tys. złotych ina rzecz ojca, matki i siostry w kwotach po 50 tys. złotych – wylicza:

Marcinowi Z. za zabójstwo - zgodnie z pierwszym paragrafem artykułu 148 Kodeksu Karnego - grozi od ośmiu lat więzienia do dożywocia. Obrona natomiast wnioskuje o uniewinnienie oskarżonego uzasadniając, że sprawca działał w afekcie.

Ogłoszenie wyroku o godz. 13.00.