Skutki pandemii koronawirusa odczuwa między innymi branża fitness. Od kilku miesięcy siłownie są zamknięte dla klientów. Według wcześniejszego planu znoszenia obostrzeń, otwarcie siłowni oraz klubów fitness miało odbyć się 29 maja. Termin został jednak przesunięty o jeden dzień. To oznacza, że od 28 maja siłownie i kluby fitness będą mogły przyjąć wszystkich chętnych. Należy przypomnieć, że nadal będą tam obowiązywały ograniczenia. W radomskich siłowniach już widać ruch. Właściciele przygotowują się do otwarcia swoich działalności.

- Będziemy organizować zajęcia medyczne pocovidowe, które będą służyły poprawie kondycji. Zajęcia będą prowadzone przez fizjoterapeutę - mówi Łukasz Tuzimek, prezes Pop Gym Radom.

W siłowniach i klubach fitness będzie obowiązywał limit 1 osoba na 15m2. Trzeba również pamiętać o dezynfekcji sprzętu oraz wietrzeniu pomieszczeń po każdych zajęciach.

- Dostosowujemy się do reżimu sanitarnego i będziemy go przestrzegać. Sprzęt jest już porozstawiany tak, aby można było ćwiczyć bezpiecznie - dodaje Łukasz Tuzimek.

Mimo pandemii w siłowni Pop Gym Radom udało się utrzymać wszystkie miejsca pracy.

- Udało nam się przetrwać trudny okres i utrzymać wszystkie miejsca pracy - kończy prezes Pop Gym  Radom.

Wiele osób nie może się już doczekać powrotu do aktywności sprzed pandemii. Wszyscy, którzy planują powrót na siłownię, zapewniają, że znają zasady i będą ich przestrzegać:

Natomiast Esfit Studio w Radomiu działa normalnie bez przerwy. Jak mówi Sylwia Tyszko, założycielka, działalność studia opiera się na treningu personalnym ćwiczącego i trenera, na zasadzie „jeden do jednego”.

- Nie jesteśmy siłownią tylko studiem, dlatego też mogliśmy działać. Prowadzimy treningi na zasadzie „jeden do jednego” - mówi Sylwia Tyszko, założycielka Esfit Studio.

Emil Tyszko, założyciel Esfit Studio, dodaje, że nawet trzy razy dziennie odbywały się kontrole w studiu.

- Każda jednostka kontrolująca, która przychodziła nie widziała żadnych zastrzeżeń. Po przeczytaniu m.in. regulaminu stwierdzili, że wszystko jest zgodne z prawem - wyjaśnia Emil Tyszko, założyciel Esfit Studio.

Klienci bardzo odpowiedzialne podchodzą do treningów. I gdy tylko widzą u siebie pierwsze objawy choroby zgłaszają to i nie przychodzą na zajęcia.

- Wszyscy uprzednio nas informują, że nie będą mogli przyjść na treningi, ponieważ mają katar bądź kaszel - dodaje Emil Tyszko.

Przypomnijmy, że siłownie i kluby fitness zostały zamknięte 24 października 2020 roku. 28 maja swoja pracę w znowią m.in siłownia Just Gym, Athletic, Olymp.