Do naszej redakcji zgłosiło się wielu kierowców, którzy skarżyli się na ograniczoną widoczność spowodowaną zbyt wysoką trawą. Chodziło między innymi o wyjazd z ul. Gospodarczej do ul. Wierzbickiej.

Okazuje się, że Miejski Zarząd Dróg i Komunikacji w Radomiu nie ma pieniędzy na koszenie trawy w dwóch rejonach miasta.

- 29 marca Miejski Zarząd Dróg i Komunikacji wystąpił do radnych z prośbą o przesunięcie w jednym z punktów ponad 600 tys. zł, które miały być na zimowe utrzymanie ulic i podpisanie umów na koszenie w 6 rejonach miasta. Te pieniądze w całości nie trafiły do MZDiK i pozwoliły na uregulowanie zaległości związanych z zimowym utrzymaniem ulic oraz podpisanie umów w czterech rejonach. W związku z tym rejony 4 i 6 nie zostały podpisane. Cała południowa część Radomia niestety jest niekoszona - mówi Dawid Puton z Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji w Radomiu.

Koszeniem w tych dwóch rejonach zajmie się Zakład Usług Komunalnych.

- Bezpieczeństwo mieszkańców jest najważniejsze. My tę decyzję radnych naprawimy. Zakład Usług Komunalnych zrezygnuje z części swoich zadań, na przykład rzadziej będą koszone parki czy trawniki w mieście i przerzuci siły na koszenie w okolicy niebezpiecznych skrzyżowań, czy przejśc dla pieszych - mówi wiceprezydent Mateusz Tyczyński.

Wiceprezydent deklaruje, że koszenie rozpocznie się jak najszybciej.