RADOM
Sadownicy będą protestować!
Polscy sadownicy będą protestować. Na skutek wprowadzonego embarga przez Federację Rosyjską, które było retorsją za unijne sankcje, sadownicy popadają w coraz większe problemy finansowe. Od trzech miesięcy nie uzyskali wystarczającej pomocy od polskiego Rządu oraz od Komisji Europejskiej.
Sytuacja z dnia na dzień robi się coraz bardziej drastyczna, bowiem dochodzą do nas informację o próbach targnięcia się na życie przez sadowników, którzy już nie radzą sobie z takim obciążeniem. Jak twierdzą sadownicy problem ze sprzedażą owoców nie rozwiąże się sam. Wszyscy, którzy realnie patrzą w przyszłość wiedzą, że Rosja w najbliższym czasie nie zniesie embarga, a także że Polska z dnia na dzień nie pozyska nowych rynków zbytu. 4 listopada br. Sadownicy chcą pokazać polskiemu Rządowi i Unii Europejskiej, że pozostali z ponad 1,5 miliona ton jabłek w chłodniach bez większej szansy sprzedaży ich po godziwych cenach. Przecież polscy sadownicy nie mogą płacić za polityczne błędy polskich polityków i Unijnych decydentów! Sadownicy domagają się poważnego potraktowania tego problemu!
Trasa przemarszu:
9:30 - zbiórka pod Pomnikiem Marszałka J. Piłsudskiego
10: 00 - wymarsz spod pomnika Alejami Ujazdowskimi
10:30 - przekazanie postulatów Pani Premier Ewie Kopacz
11:30 - przemarsz ulicami Warszawy w kierunku Ministerstwa Finansów i Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi
Desperacja sadowników wzrasta z dnia na dzień, bowiem dotyka ich już brak środków finansowych na utrzymanie gospodarstw i swoich rodzin. Wisi nad nimi realne widmo bankructwa, co podkreślamy sukcesywnie od dłuższego czasu. Dlatego protest w dniu 4 listopada br. realizowany jest dwutorowo: w Warszawie i w Annopolu na drodze krajowej nr 74.