RADOM
Ojciec katował swojego syna?
Ciąd dalszy bulwersującej sprawy z udziałem rodziców z powiatu kozienickiego wobec ich synka. Według śledczych 3-letni Kuba był rzucany o ścianę i podłogę, miał obrażenia i krwiaka głowy. Ojciec nie przyznał się do winy.
Sąd w Kozienicach zdecydował dzisiaj o tymczasowym aresztowaniu obojga rodziców 3-latka, który pobity, w stanie krytycznym, trafił do szpitala w Radomiu. Pełniący obowiązki zastępcy prokuratora okręgowego w Radomiu Andrzej Stojak.
Ojciec nie przyznał się do winy. Stwierdził, że oprócz karcenia dziecka za przewinienia, nie stosował wobec niego przemocy. Matka przyznała, że nie podejmowała żadnych działań w związku z agresywnym zachowaniem męża, nie zawiadamiała też policji.
Stan 3-letniego Kuby jest nadal krytyczny. Obecnie przebywa na Oddziale Anestezjologii, Intensywnej Terapii i Leczenia Bólu Mazowieckiego Szpitala Specjalistycznego w Radomiu.