konferencja pod nazwą „Konwencja Przyszłości” zgromadziła ok. 6 tys. członków i sympatyków partii. Na widowni zasiedli mieszkańcy Skarżyska-Kamiennej, Końskich, Kalisza, Pabianic, Lublina czy Jaworzna.

W przemówieniu Donald Tusk odnosił się do UE, obronności, ekologii czy edukacji.

Dużo czasu lider Platformy Obywatelskiej poświęcił podwyżkom cen żywności. Przypomniał, że właśnie w Radomiu w 1976 roku ludzie wyszli na ulice w proteście przeciwko podwyżkom cen żywności i polityce władz centralnych:

- To nie jest przypadek, że właśnie w tym miejscu, właśnie wy, a nie kto inny, pokazujecie Polsce, gdzie jest siła, gdzie jest dobra wola, gdzie jest nadzieja na zmianę" - mówił Tusk.

W swoim wystąpieniu lider partii nawiązał do rocznego, ponownego kierowania Platformą. Podkreślił, że przez ostatnie miesiące odwiedził ok. 100 miejscowości. - Spotykałem na tej drodze ludzi, którzy podobnie jak wy, podobnie jak dzisiaj już właściwie prawie cała Polska, są bardzo przejęci tym, co dzieje się w naszej ojczyźnie. Bywają nawet czasami załamani tymi doświadczeniami, które na nich spadają, a równocześnie mają w sobie nadzieję i wiarę w to, że tę sytuację można zmienić" - mówił.

„Skończy się PiS, skończy się drożyzna. A wy jesteście tutaj, żeby PiS się skończył, bo musi się skończyć drożyzna” – powiedział Donald Tusk.

Zwrócił uwagę na sytuację nauczycieli. "Mamy dzisiaj w polskiej szkole coraz starsze i starszych nauczycieli - z oczywistych względów. Przecież ten zawód, który powinien być jednym z najbardziej atrakcyjnych - bo wszyscy szanujemy i kochamy swoich nauczycieli i swoje nauczycielki - stał się zawodem najbardziej chyba upokarzającym. Nauczycielom i nauczycielkom ta władza w tym samym tygodniu, kiedy dała sobie - ministrom, prezydentowi, premierowi - podwyżki od 40 do 60 proc. - w tym samym czasie powiedziała polskim nauczycielom i nauczycielkom, że mogą dostać 4 proc. podwyżki przy inflacji 16 proc." - mówił. "My tego upokorzenia, tego plucia w twarz ludziom nigdy nie zapomnimy" - skwitował.

Przekonywał, że prezes PiS Jarosław Kaczyński to "przedstawiciel władzy, który szydzi, upokarza, pogardza ludźmi, w tym często dziećmi, potrzebującymi szczególnej czułości" i nie ma pojęcia o życiu.

"Czy można głosować na kłamstwo, złodziejstwo, pogardę, nienawiść?- pytał Donald Tusk.

Donald Tusk zamierza jeździć po całej Polsce, głównie do średnich i mniejszych miejscowości.