RADOM
Siatkarze jadą do Bełchatowa
Po zeszłotygodniowej, przegranej walce o punkty z Cuprum Lubin, przed siatkarzami Roberta Prygla i Wojciecha Stępnia, czeka seria czterech meczy z czołowymi drużynami PlusLigi. Na początek zawodnicy Cerrad Czarnych zagrają w sobotę w oddalonym od Radomia o 140km Bełchatowie.
Aktualny mistrz Polski obecnie w tabeli ligowej zajmuje trzecią lokatę. Podopieczni Miguela Falasci, w dotychczasowych 19 kolejkach mają na swoim koncie 46 punktów tracąc tylko jedno "oczko" do lidera z Rzeszowa. Skra może także poszczycić się bilansem 16 zwycięstw i 3 porażek. W pierwszej rundzie obecnych rozgrywek, Skra dopiero po tie-breaku w radomskiej hali MOSiR-u, wręcz "wyrwała" zwycięstwo gospodarzom. Czy Czarni są w stanie nawiązać równorzędną walkę z jednym z głównych faworytów do końcowego sukcesu w PlusLidze?
- Ciężko będzie czymkolwiek zaskoczyć drużynę Skry w ich własnej hali. Jeżeli zagrają na swoim najwyższym poziomie, to będzie niezwykle trudne dla nas spotkanie. Jesteśmy świadomi tego, jaki poziom prezentuje aktualny mistrz Polski. Jeżeli natomiast Bełchatów nas zlekceważy i zagra poniżej oczekiwań, a my zagramy na maksimum swoich umiejętności, to kto wie czy nie będzie nas stać na wygrane w setach, a może i nawet wyrywać punkty. - podkreśla przyjmujący Cerrad Czarnych Radom, Dirk Westphal.
Najbliższe spotkanie w Bełchatowie dla Cerrad Czarnych Radom, będzie również "wstępem" do kolejnych pojedynków w PlusLidze z potentatami. Tydzień później (24 stycznia) Wojskowi wyjadą do Rzeszowa, zaś kolejnymi rywalami już we własnej hali będzie Jastrzębski Węgiel (31 stycznia) oraz ZAKSA Kędzierzyn-Koźle (4 stycznia).
Spotkanie PGE Skra Bełchatów vs Cerrad Czarni Radom, sobota (17 stycznia) godzina 18:00, hala Energi im. Edwarda Najgebauera, przy ulicy Dąbrowskiego 11 w Bełchatowie.