
RADOM
Pracownicy stracą premie i dodatki?


Związkowcy stają w obronie pracowników nie będących nauczycielami, zatrudnionych w szkołach i placówkach oświatowych w Radomiu.
Andrzej Stępnikowski, szef Komisji Międzyzakładowej NSZZ Solidarności '80 jest zdania, że wypowiedziany przez Urząd Miejski układ zbiorowy spowoduje utratę premii i innych dodatków. Innego zdania jest Katarzyna Kalinowska, wiceprezydent Radomia.
Andrzej Stępnikowski w czasie konferencji prasowej mówił dzisiaj, władze miejskie nie wywiązują się z porozumień ze związkowcami. - Układ zbiorowy, który obowiązywał od 1998 roku był korzystny dla pracowników niepedagogicznych, jak również dla dla władz miejskich. Warto dodać, że Katarzyna Kalinowska w czasie spotkania ze związkami zawodowymi zapewniała, że układ nie zostanie rozwiązany - mówił przewodniczący Stępnikowski:
Katarzyna Kalinowska mówi, że międzyzakładowy układ zbiorowy pracy dla pracowników nie będących nauczycielami powstał ćwierć wieku temu. Część jego zapisów jest nieadekwatna do aktualnej sytuacji na rynku pracy, a jednocześnie w trakcie prowadzonych rozmów, związki zawodowe nie godziły się na aktualizację zapisów. Obowiązujący do tej pory układ zawiera zapisy, które z biegiem czasu utraciły swoją aktualność i nie odpowiadają obecnym realiom gospodarczym. W związku z tym zachodzi konieczność dostosowania go do obecnych standardów. Katarzyna Kalinowska, wiceprezydent Radomia:
Dodała, że nowy regulamin wynagradzania zostanie wprowadzony po upływie okresu wypowiedzenia, czyli 1 września. Władze miasta gwarantują pracownikom administracji i obsługi zarówno utrzymanie zatrudnienia jak i poziomu wynagrodzeń. Deklarują jednocześnie gotowość prowadzenia rozmów ze związkami zawodowymi na temat nowego porozumienia, którego zapisy będą adekwatne do obecnych warunków rynku pracy.











