- Nam nie jest potrzebne poparcie byłych polityków takich jak Aleksander Kwaśniewski. Nam są potrzebne głosy zwykłych Polaków. Będziemy osobiście przekonywać, że najlepszym wyborem 24 maja jest Andrzej Duda. Wychodzimy w osiedla, bloki, domki i będziemy przekonywać, że 24 maja warto zmienić Polskę - mówi Jakub Kowalski z radomskiego sztabu wyborczego Andrzeja Dudy. Nie planowane są żadne eventy. Będą za to rozmowy z ludźmi, ściskanie dłoni i wręczanie ulotek. Nie wiadomo natomiast czy sam Andrzej Duda odwiedzi przed niedzielą wyborczą region radomski.

Jakub Kowalski zauważa zwiększoną moblizację przed II turą. - Zdecydowanie wszystkie ręce na pokład nie tylko działaczy i sympatyków PiS, nie tylko członków sztabu. Tych rąk przybywa. Do radomskiego biura zgłasza się wiele osób, które chcą zaangażować w tę kampanię. Wcześniej się nie angażowały ale dziś mówią wprost, że jeśli doszło już do wyboru pomiędzy Andrzejem Dudą i Bronisławem Komorowskim, to oni będą robić wszystko, żeby Andrzej Duda wygrał - mówi. 

Kluczowe będą głosy wyborców Pawła Kukiza. W Radomiu krzyżyk przy jego nazwisku skreśliło 20 126 osób. Jakub Kowalski uważa, że wystawiły one czerwoną kartkę obozowi rządzącemu, tym samym nie zagłosują na Bronisława Komorowskiego. Z drugiej strony młodych wyborców powinien przyciągać dynamiczny z dobrym programem Andrzej Duda.

Wszystkie ręce na pokład obowiązują także w sztabie wyborczym Bronisława Komorowskiego - informuje koordynator sztabu Andrzej Łuczycki: