Najlepszym terminem na wysiewanie papryki jest pierwsza dekada marca. Szacuje się w najbliszych dwóch tygodniach pierwsze sadzonki pojawią się w tunelach foliowych.

Kolejny raz protestowali producenci papryki. Tym razem w Potworowie w powiecie przysuskim, gdzie w samym sercu zagłębia paprykowego, w jednym ze sklepów, należących do dużej sieci handlowej, sprzedawana była - jak twierdzili rolnicy - papryka z Holandii. 

Nawet o połowę może się zmniejszyć ilość gospodarstw rolnych produkujących paprykę. A wszystko przez stosowanie przez niektóre zagraniczne sieci handlowe cen dumpingowych. Przeciwko temu protestowali dzisiaj w Radomiu rolnicy z tzw. zagłębia paprykowego. 

Na rynku pojawiła się czerwona papryka, która jest uprawiana przez krajowych producentów. O ile konsumenci są zadowoleni, to producenci muszą się liczyć z małym zyskiem w tym roku. Dlaczego?

Właścicielom gospodarstw rolnych coraz trudniej znaleźć chętnych do stałej pracy na roli. A jeśli uda się już kogoś zatrudnić są to najczęściej obcokrajowcy.

- Trzeba podziękować Bogu za owoce waszego trudu – mówił biskup Adam Odzimek, który 2 sierpnia przewodniczył mszy świętej w kościele św. Doroty w Potworowie w powiecie przysuskim. Południe województwa mazowieckiego jest największym zagłębiem paprykowym w Europie Środkowo–Wschodniej. Szacuje się, że obecnie z regionu obejmującego m.in. gminy Przytyk, Potworów, Klwów, Radzanów, Stara Błotnica, Rusinów i Wyśmierzyce pochodzi ok. 90% krajowej produkcji tego warzywa.

Producenci papryki i warzyw w zagłębiu paprykowym narzekają na brak rąk do pracy. Wszystko przez zamknięte granice z powodu epidemii koronawirusa.

- Papryka z regionu radomskiego jest najlepszej jakości! Ja mogę to zagwarantować - mówi wójt gminy Klwów - Piotr Papis. Jednak w niedzielę, 12 nie było miejsca na rozmowy o pracy, ale na zabawę. W Klwowie po raz czternasty odbyło się Święto Papryki.

W niedzielę 17 sierpnia w Przytyku odbędą się jubileuszowe XV Ogólnopolskie Targi Papryki.