RADOM
W Radomiu protestowali producenci papryki
Nawet o połowę może się zmniejszyć ilość gospodarstw rolnych produkujących paprykę. A wszystko przez stosowanie przez niektóre zagraniczne sieci handlowe cen dumpingowych. Przeciwko temu protestowali dzisiaj w Radomiu rolnicy z tzw. zagłębia paprykowego.
Rolnicy sprzeciwiają się presji na obniżanie cen papryki stosowanej przez sieci handlowe. - Wielu plantatorów wobec gwałtownie rosnących cen produkcji, w szczególności opału, energii elektrycznej, nawozów i robocizny będzie musiało ogłosić bankructwo - powiedział Mirosław Łuska, Zrzeszenia Producentów Papryki RP:
Marcin Bednarek z miejscowości Grabowa w gminie Potworów w powiecie przysuskim jest największym producentem papryki w Polsce. Opowiada, że sieci handlowe chcą od rolników kupować paprykę w takiej cenie jaka była w ubiegłym roku. Przy cenach proponowanych przez sieci musimy zbankrutować. Zakończymy sezon i następnego już nie zaczniemy - mówi Marcin Bednarek:
W największym zagłębiu paprykowym w Europie Środkowo–Wschodniej, czyli w południowej części województwa mazowieckiego rozpoczyna się czas paprykowych żniw. Z rolnikami solidaryzuje się wójt gminy Potworów Marek Klimek:
Rafał Foryś z fundacji „Rolnik handluje” dodaje, że jeśli polskich rolników zabraknie, to towar przyjedzie z zagranicy, ale będzie znacznie droższy:
Plantatorzy przekonują, że sieci handlowe usiłują wymusić już teraz cenę hurtową papryki na poziomie 3 złotych za kilogram. Dlaczego rolnicy postulują o wprowadzenie mechanizmów monitorujących on-line ilości importowanych produktów rolnych do Polski, określenie ceny zakupu, która pokrywa koszty produkcji i zapewnia opłacalność produkcji, wprowadznie zakazu sprzedaży produktów rolnych na każdym etapie sprzedaży produktów rolnych poniżej kosztów ich wytworzenia, wprowadzenie obowiązkowej kontraktacji na poziomie 70% produkcji każdego kupowanego przez sieci handlowe gatunku, ustanowienie procentowe dla każdego gatunku w polskim sezonie ilości reprezentacji polskich owoców i warzyw na półkach sklepowych. Postulujemy ustanowienie procentu na poziomie 70 – 80 % czy też wprowadzenie jednolitego – polskiego rodzaju opakowań wymiennych przeznaczonego do dystrybucji owoców i warzyw. Obecnie polscy rolnicy są skazani na holenderskiego lub francuskiego operatora opakowań wymiennych.
https://radioplus.com.pl/index.php/radom/64729-w-radomiu-protestowali-producenci-papryki#sigProGalleria329a68c0b6