REGION
Mieszkańcy przeciw nowej DK79. Jutro blokada
Jutro w Mniszewie w gminie Magnuszew odbędzie się blokada drogi krajowej nr 79. To znak protestu przeciw planowanemu przebiegowi krajówki.
Protestujący będą spacerować po przejściu dla pieszych koło szkoły w godz. 17-19. - Rozbudowa drogi jest nam potrzebna, ale nie w takim wariancie, jaki proponuje GDDKiA i firma Lafrentz Polska. Oni oczywiście tłumaczą przt każdej możliwej okazji, że nie jest to jeszcze wariant ostateczny, natomiast z doświadczenia wiemy, że to jest mydlenie oczu, żeby zrobić potem tak jak sobie zaplanowali - mówi Tomasz Borowiak ze stowarzyszenia "Nowa 79".
Wśród kontrowersji jest 7 zbiorników retencyjnych, zaplanowanych w Mniszewie. - Jeżdżąc po kraju, ja nigdy nie widziałem, żeby komuś pod domem, pod parapetami budowali zbiorniki retencyjne na wodę, dodatkowo w miejscu, w którym tej wody nie ma. U nas po największych opadach deszczu nie stoją kałuże, grunt jest przepuszczalny. Paranoją jest wybudować komuś siedlisko komarów, bo tam nigdy nie będzie stała woda według nas. Będzie tylko kupa liści, śmieci itd.
Zastrzeżenia budzi też lokalizacja dróg serwisowych blisko domów. - Granice pasa drogowego będą przechodziły ludziom dosłownie pod parapetami. Często granicą pasa będzie róg budynku. Odbywa się to bez żadnych zapowiedzi wykupów całych działek. Przyjdzie ktoś i odbierze komuś połowę działki, a resztę zostawi i puści mu drogę serwisową pod samymi oknami - mówi Tomasz Borowiak.
Tomasz Borowiak podnosi także problem z drogą serwisową między skansenem i kościołem w Mniszewie. - Budując ten odcinek serwisówki likwidują część parkingu kościelnego, który w tej chwili przyjmuje 100-120 aut i łączą ten parking ze skansenem, który w weekendy jest też mocno oblegany przez turystów. W przypadku dużej imprezy wszyscy ludzie stać będą wzdłuż serwisówki, a mieszkający na tym odcinku nie będą mogli dojechać i wyjechać z domu. A co w przypadku gdy będzie to pogotowie?
W stowarzyszeniu "Nowa 79" skupionych jest niemal 100 osób.
Do podnoszonych przez stowarzyszenie zarzutów ustosunkowała się firma Lafrentz Polska, która przesłała nam oświadczenie w tej sprawie, podpisane przez prezesa zarządu Macieja Durskiego.
"Pan Tomasz Borowiak twierdzi, że rozbudowa DK 79 w takim zakresie, w jakim proponuje to GDDKiA we współpracy z Lafrentz Polska, jest niepotrzebna. Informujemy, że projekt został przygotowany zgodnie z umową, która zakłada podniesienie klasy drogi do GP, zgodnie ze zmianą Rozporządzenia w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać drogi publiczne i ich usytuowanie. Przy takiej klasie drogi należy ograniczyć ilość skrzyżowań: poza terenem zabudowy odstęp minimalny wynosi 1000 m na terenie zabudowy – 600 m. Ponadto zjazdy na posesje można stosować wyjątkowo. W związku z powyższym konieczne było zastosowanie dróg dojazdowych/wspomagających.
Kolejny zarzut dotyczy ilości zbiorników retencyjnych, który wg Pana Borowiaka jest kontrowersyjny. Zgodnie z warunkami umowy, odprowadzenie wody może nastąpić jedynie do cieków melioracji podstawowej oraz zbiorników. Na całym odcinku jedynym ciekiem melioracji podstawowej jest rzeka Pilica. W związku z powyższym konieczne było zaprojektowanie zbiorników na wody opadowe. Ilość zbiorników wynika z obliczonych ilości wód spływających z drogi.
Stowarzyszenie „Nowa 79” ma zastrzeżenia, co do legalności wykupu działek od właścicieli. Zgodnie z wiedzą Projektanta na dzień dzisiejszy inwestycja będzie realizowana po uzyskaniu decyzji ZRID i działki przewidziane do włączenia w pas drogowy zostaną wykupione przez Inwestora.
W artykule dużo uwagi poświęcono propozycji Projektanta dotyczącej rozbudowy DK 79 w okolicy skansenu oraz kościoła, która to propozycja, zdaniem członków Stowarzyszenia, spowoduje obniżenie bezpieczeństwa mieszkańców oraz uniemożliwi mieszkańcom dojazd do własnych posesji. Zdaniem Inwestora i Projektanta, konieczność budowy drogi serwisowej między Skansenem Bojowym I Armii Wojska Polskiego a Kościołem wynika z konieczności likwidacji zjazdów do posesji przy zastosowanej klasie drogi. Zlikwidowany parking kościelny został zastąpiony taką samą ilością miejsc parkingowych wzdłuż drogi serwisowej.
Zmiana obszaru zabudowanego wynika z likwidacji zjazdów bezpośrednio na drogę krajową nr 79, co ma na celu podniesienie bezpieczeństwa ruchu drogowego. Poza tym projekt zakłada skrzyżowanie przy kościele wraz z przejściem dla pieszych oraz odpowiednim oznakowaniem ograniczającym prędkość".
Rozbudowa drogi krajowej nr 79 na odcinku Góra Kalwaria - Mniszew podzielona została na dwa etapy: Góra Kalwaria - Mniszew (13,5 km) i Mniszew - Magnuszew (12,5 km). Droga zostanie dostosowana do nośności 115 kN/oś, zbudowane zostaną chodniki, ciągi pieszo-rowerowe, przebudowane skrzyżowania i zatoki, zbudowane będą także nowe zatoki autobusowe. Wykonane zostaną drogi dojazdowe oraz przebudowane oświetlenie uliczne. Wykonanie inwestycji planowane jest na lata 2020-2023.
Na jakim etapie jest inwestycja obecnie? - W lutym 2018 roku podpisaliśmy umowę na wykonanie koncepcji rozbudowy DK79 wraz z uzyskaniem decyzji środowiskowej. Wykonawcą dokumentacji jest firma Lafrentz Polska. Termin zakończenia realizacji umowy przewidywany jest w drugiej połowie 2019 roku. Cel inwestycji to przede wszystkim poprawa bezpieczeństwa kierowców i pieszych poprzez poszerzenie drogi, wzmocnienie konstrukcji jezdni, a głównie zmniejszenie dla mieszkańców uciążliwości związanej z dużym natężeniem ruchu, a co za tym idzie poprawa aktualnie funkcjonujących rozwiązań komunikacyjnych. GDDKiA wychodząc naprzeciw mieszkańcom zorganizowała dwa spotkania informacyjne. Takie spotkania umożliwiają złożenie wniosków i uwag do zaproponowanych rozwiązań i te, które były możliwe pod względem technicznym i prawnym zostały uwzględnione. W sierpniu ubiegłego roku odbyło się posiedzenie tzw. zespołu oceny przedsięwzięć inwestycyjnych przy dyrektorze oddziału oraz z władzami samorządowymi, na którym wybrany został preferowany wariant inwestycyjny. To był etap, poprzedzający złożenie wniosku o uzyskanie decyzji środowiskowej. Kolejnym krokiem było złożenie wniosku do Urzędu Gminy w Magnuszewie. W sierpniu planujemy złożyć raport o oddziaływaniu na środowisko i w ramach procedury, przeprowadzonej przez wójta, wójt poinformuje o możliwości składania uwag i wniosków do tego raportu. Dopiero po uzyskaniu decyzji środowiskowej planujemy ogłoszenie przetargu na wybór wykonawcy, który zrealizuje inwestycję w systemie "projektuj i buduj" - powiedziała nam Małgorzata Tarnowska, rzecznik warszawskiej GDDKiA.