SPORT
Cerrad Czarni Radom liderem PlusLigi!
Zespół Cerrad Czarnych Radom po zwycięstwie 3:1 z Effectorem Kielce został samodzielnym liderem PlusLigi! "Wojskowi" po 7 kolejkach mają 19 punktów.
Początek meczu był wyrównany. Obie drużyny toczyły walkę "punkt za punkt". Po pierwszej przerwie technicznej "Wojskowi" prowadzili 8:7. W drugiej ich przewaga wzrosła do 16:14. Od tego momentu Czarni zaczęli seryjnie punktować i pewnie wygrali pierwszego seta 25:17.
W drugim secie Effector od początku postawił Czarnym trudne warunki. Kielczanie grali dobrze w bloku i skutecznie w ataku. Niestety, te elementy tak dobrze nie funkcjonowały u "Wojskowych". Liczne błędy spowodowały, że na pierwszą przerwę techniczną Effector schodził z prowadzeniem 8:4. Konsekwentna gra pozwoliła im podwyższyć prowadzenie do 16:11. Wtedy straty zaczęli odrabiać Czarni. Niestety, kiedy zbliżyli się na 2 punkty, ponownie można było zauważyć obniżenie jakości gry. W efekcie radomianie przegrali tego seta 25:20.
Rozpędzony Effector dobrze zaczął trzeciego seta. Na pierwszą przerwę techniczną kielczanie zeszli z prowadzeniem 8:6. To był jednak moment przebudzenia Czarnych. "Wojskowym" nie tylko udało się odrobić straty, ale nawet wyjść na prowadzenie, którego nie oddali już do końca i wygrali seta 25:20.
O ile w poprzednich setach można było mówić o dobrej grze, o tyle w czwartym to był już koncert. Salwy armatnie "Wojskowych" w wykonaniu Bartłomieja Bołądzia i Wojciecha Żalińskiego raz po raz punkowały kielczan. Co ciekawe, siatkarze Czarnych wcale nie zwalniali tempa. Z każdym punktem coraz bardziej się rozpędzali. Końcowy wynik 25:15 mówi sam za siebie. "Wojskowi" rozgromili Effector Kielce i wygrali cały mecz 3:1.
Dzięki temu zwycięstwu zespół Cerrad Czarnych Radom z 19 punktami na koncie został samodzielnym liderem PlusLigi. Jedno "oczko" mniej ma PGE Skra Bełchatów.
Kolejny mecz siatkarze Czarnych zagrają 5 grudnia w Bielsku-Białej. Ich rywalem będzie miejscowy BBTS.
Cerrad Czarni Radom - Effector Kielce 3:1 (25:17, 20:25, 25:20, 25:15)
Czarni: Bołądź, Ostrowski, Pliński, Żaliński, Kampa, Szalpuk, Majstorović (libero) oraz Grobelny, Szczurek, La Cavera, Zwiech
Effector: Jungiewicz, Wierzbowski, Kędzierski, Takvam, Buchowski, Bieniek, Sobczak (libero) oraz Maćkowiak, Komenda, Vitiuk
MVP: Artur Szalpuk