Piłka nożna
Radomiak - Korona 0:2
Atmosfera na trybunach nie wystarczyła. Radomiak przegrał z Koroną Kielce 0:2.
Od pierwszego gwizdka Radomiak przeważał, ale niewiele z tego wynikało. Grę obu drużynom utrudniał upał, co przełożyło się na niskie tempo meczu. "Zieloni" kilka razy stworzyli zagrożenie, ale w większości były to niecelne strzały po wrzutkach lub rzutach rożnych. W 35. minucie to jednak Korona wyszła na prowadzenie. Po dośrodkowaniu z lewej strony piłkę w bramce umieścił Bartosz Śpiączka. Kilka minut później Radomiak miał okazję do wyrównania, ale z rzutu wolnego Alves uderzył w boczną siatkę.
Na drugą połowę obie drużyny wyszły bez zmian. Korona od pierwszych sekund była cofnięta do głębokiej defensywy. Radomiak nie potrafił jednak znaleźć okazji nawet do zagrożenia bramce rywali. W szeregach "Zielonych" widać było coraz więcej niedokładności. Efektem tego był drugi gol dla Korony. Seria ryzykownych podań skończyła się stratą, piłkę przejął Dawid Błanik i precyzyjnym strzałem pokonał Filipa Majchrowicza. Do końca meczu wynik nie zmienił się. Radomiak przegrał szlagier z Koroną Kielce 0:2.
Radomiak Radom - Korona Kielce 0:2 (0:1)
Gole: Śpiączka 35', Błanik 83'