SPORT
Energetyczna impreza dla biegaczy w Kozienicach
Prawie dwustu zawodników wystartowało w IX biegu Enea Energetyczna Dycha – zawodach znanych i lubianych przez biegaczy z naszego regionu. W tym roku najszybszy był Mateusz Kaczor z czasem 30 minut i 41 sekund.
Trasa Energetycznej Dychy jest atestowana co oznacza, że dystans 10 kilometrów został dokładnie zmierzony co do centymetra. Doskonale nadaje się zatem do bicia życiowych rekordów. Co prawda najlepszy wynik biegu wynoszący 29 minut i 49 sekund nie został w tym roku pobity to czasy i tak były imponujące. Jako pierwszy linię mety przekroczył Mateusz Kaczor z Radomia po 30 minutach i 41 sekundach od startu. Posłuchajcie co nam powiedział po skończonej trasie:
Z jako pierwsza kobieta i piąta w ogóle na mecie zameldowała się Sabina Jarząbek z Kielc z czasem 35 min 26s:
Sabina zostawiła swoje konkurentki daleko w tyle, bo na kolejną kobietę na mecie musieliśmy czekać cztery minuty – była nią Daria Pośnicka z Łaskarzewa, która bieg ukończyła na 17 miejscu.
Szósty na mecie, a piąty wśród mężczyzn był natomiast Grzegorz Sobczyk, czyli najszybszy w tym roku biegacz z Kozienic. Uzyskany dzisiaj czas 35:55 był jego życiowym rekordem na dystansie 10 km:
Na uwagę zasługuje również start Krzysztofa Skomry z Radomia, który całą trasę pokonał razem z córką… w wózku dziecięcym, ponieważ Wanda ma dopiero cztery lata:
Krzysztofowi dobiegnięcie na metę zajęło mu około 47 minut. W poprzednich edycjach podobnego wyczynu podjął się inny Krzysztof prowadzący dzisiejszy bieg - Krzysztof Zając.
Od samego początku głównym sponsorem i organizatorem biegu jest Enea Wytwarzanie. W tym roku do współorganizacji zostało zaproszone Kozienickie Stowarzyszenie Rekonstrukcji Historycznych. - Jesteśmy zadowoleni z zainteresowania naszym biegiem. Dzisiaj w Kozienicach możemy spotkać czołówkę regionu, a nawet kraju w biegach na dystansie dziesięciu kilometrów – powiedział prezes KSRH Krzysztof Zając:
Trasa Energetycznej Dychy wiedzie przez kozienickie powiśle i charakteryzuje się płaskim terenem z pięknymi widokami. Mówi Tomasz Baranowski, pracownik Enei Wytwarzanie i wicedyrektor biegu:
Zwycięzca biegu Mateusz Kaczor nie był jedyną osobą o tym nazwisku biorąca udział w biegu. Z dystansem dziesięciu kilometrów zmierzył się dzisiaj w Kozienicach nasz redakcyjny kolega Michał Kaczor, który bieg ukończył na 70 miejscu z czasem 47:11. Gratulujemy wszystkim zawodnikom!
https://radioplus.com.pl/index.php/sport/65805-energetyczna-impreza-dla-biegaczy-w-kozienicach#sigProGalleriaa2364eec86