Radom 90.7 FM | Końskie i Opoczno 94 FM | Skarżysko Kam. 94.5 FM | Kozienice 97.9 FM
Na antenie:
PRZEBOJE Z NUTĄ NOSTALGII
Radio Plus Radom
Patron dnia: św. Zygmunt, król i męczennik
Dziś jest: Czwartek, 02 maja 2024

RADOM

To pierwszy krok do podziału administracyjnego Mazowsza?

czwartek, 04 kwietnia 2019 12:52 / Autor: Radosław Mizera
Radosław Mizera

Dysproporcje w podziale środków unijnych w województwie mazowieckim było głównym tematem rozmów z delegacją Komisji Europejskiej, która dzisiaj gościła w Radomiu. Realny wskaźnik PKB per capita w nowych regionach (NUTS 2) Mazowsza w porównaniu ze średnią europejską kształtuje się następująco: mazowieckie - 112%, warszawski stołeczny - 152%, mazowiecki regionalny - 59%, powiat radomski - 41%. Publikujemy również komentarz marszałka Adama Struzika odnoszący się do konferencji wicemarszałka Senatu Adama Bielana.

Adam Bielan, wicemarszałek Senatu mówił dzisiaj w Radomiu, że olbrzymia dysproporcja, jaką obserwujemy między Warszawą i jej okolicami, a resztą Mazowsza, jest jedną z największych w całej Europie. - Warszawa jest dzisiaj bogatsza od Wiednia. Ale pozostała część Mazowsza ma zaledwie 59% średniej unijnej. Jeżeli nie doprowadzimy do końca wydzielenia statystycznego Warszawy z województwa mazowieckiego przepadną nam olbrzymie środki unijne w następnej perspektywie finansowej. Chodzi prawie o 13 mld złotych - mówił marszałek Bielan:

Adam Bielan dodał, że podział statystyczny traktuje jako pierwszy krok do podziału administracyjnego województwa mazowieckiego:

Starosta radomski Waldemar Trelka, który był gospodarzem spotkania powiedział, że dla subregionów na Mazowsza szansa na rozwój jest program operacyjny Polska Wschodnia:

Poniżej publikujemy komentarz marszałka Adama Struzika odnoszący się do konferencji wicemarszałka Senatu Adama Bielana.

Samorząd województwa mazowieckiego od kilku lat walczy o wyłączenie statystyczne Warszawy z reszty województwa. Trzeba przypomnieć, że kilka lat temu rząd PiS proponował, jako rozwiązanie, podzielenie administracyjne województwa i rozdzielenie budżetów bogatej Stolicy od reszty Mazowsza. Udowodniliśmy wtedy, że od dzielenia budżetów pieniędzy nie przybywa, a problem bogatej Warszawy należy rozwiązać statystycznie, a nie administracyjnie. Dziś niestety demony budzą się ponownie.

Warto podkreślić, że podział statystyczny obowiązuje od stycznia 2018 r. I nie jest to – jak twierdzi marszałek Adam Bielan – zasługa rządu Pani Beaty Szydło. Trzeba uczciwie powiedzieć, że wniosek o taki podział do rządu Pani Ewy Kopacz złożył zarząd województwa mazowieckiego. Rząd PiS mógł już go tylko nie wycofywać, co szczęśliwie uczynił.

Niestety, pomimo obowiązującego nowego podziału statystycznego, w maju 2018 r. Komisja Europejska przedstawiła projekt nowego budżetu bez uwzględnienia podziału statystycznego. Jest to konsekwencją bardzo złych relacji rządu polskiego z Komisją, która nie tylko potraktowała Mazowsze jako jeden bogaty region, ale również obcięła Polsce fundusze aż o 23 proc.! To największe nominalne cięcie spośród wszystkich państw członkowskich Unii Europejskiej! Szkoda, że na wczorajszej konferencji w Radomiu nie zostało to powiedziane. 23 proc. mniej funduszy tj. ok 21 mld EUR mniej trafi do Polski, a więc i do subregionów takich jak radomski. Jednak co istotne obecnie trwa dialog Komisji Europejskiej, Parlamentu i Rady ws. nowego budżetu. Polskę reprezentuje przedstawiciel rządu, który będzie musiał zatwierdzić albo odrzucić proponowany budżet. Chciałbym więc zadać pytanie. Czy polski rząd jest gotowy zagłosować na Radzie za przyjęciem nowego budżetu Unii Europejskiej, nawet wtedy, gdy nie będzie uwzględniony nowy podział statystyczny?

Cieszę się, że temat podziału statystycznego stał się tak interesujący dla polityków z Mazowsza, którzy do tej pory się tym zbytnio nie interesowali – ani kiedy robiliśmy międzynarodowe spotkania zachęcające EUROSTAT do szybkiego opublikowania danych, jak również wówczas, gdy prosiliśmy o podjęciu rozmów z Komisją Europejską, aby w projekcie budżetu uwzględniła podział statystyczny. Zdaje się, że okres wyborczy służy regionalnemu patriotyzmowi. I z tego trzeba się cieszyć.

Życzyłbym nam wszystkim, a przede wszystkim Mazowszu, aby ta przedwyborcza, pozytywna energia przełożyła się na większe zaangażowanie polityków PiS w objęcie Mazowsza Programem Polska Wschodnia. Niestety, niedawno minister Kwieciński odpowiedział nam, że Mazowsze nie będzie po 2021 r. objęte tym programem. Czyżby rząd uznał, że subregion radomski, siedlecki, ostrołęcki, czy radomski są już na tyle rozwinięte, że nie należy im się dodatkowe wsparcie? Prosiłbym więc, aby politycy z Mazowsza, w tym oczywiście marszałek Adam Bielan, rozpoczęli od przekonania własnego rządu o konieczności objęcia Mazowsza regionalnego programem Polska Wschodnia. W maju zostaną przyjęte przez Rząd założenia do wykorzystania funduszy UE w Polsce po 2021 r. Wówczas też okaże się, czy Mazowsze może liczyć na wsparcie rządu i swoich posłów.