Radom 90.7 FM | Końskie i Opoczno 94 FM | Skarżysko Kam. 94.5 FM | Kozienice 97.9 FM
Na antenie:
PRZEBOJOWA POCZTA MARKA SIEROCKIEGO
Marek Sierocki
Patron dnia: św. Zygmunt, król i męczennik
Dziś jest: Czwartek, 02 maja 2024
×

Ostrzeżenie

JUser::_load: Nie można załadować danych użytkownika o ID: 208.

RADOM

Nowatorski zabieg w szpitalu na Józefowie

czwartek, 11 kwietnia 2024 13:13 / Autor: Monika Nowakowska
Monika Nowakowska

Kardiolodzy wszczepili pacjentce „kapsułkę” zamiast elektrodowego stymulatora serca - to pierwszy taki zabieg w regionie radomskim. Urządzenie ma kształt małej baterii i zostało wszczepione do prawej komory serca przez tętnicę udową. Mało inwazyjny zabieg kardiologiczny wykonali specjaliści ze szpitala na Józefowie.

Mazowiecki Szpital Specjalistyczny jest pierwszą lecznicą w południowej części województwa mazowieckiego, w której przeprowadzono taki zabieg. Pacjentka z województwa świętokrzyskiego trafiła na Józefów po tym, jak w lutym, również w radomskim szpitalu usunięto u niej tradycyjny stymulator elektrodowy, bo urządzenie spowodowało infekcję. - Pojawił się problem, co dalej z tą chorą, bo miała omdlenia. I zaproponowaliśmy jej implantację stymulatora bezelektrodowego - mówi dr Jarosław Kosior z Zakładu Hemodynamiki i Interwencji Sercowo-Naczyniowych w MSS:

Urządzenie wszczepia się inaczej niż tradycyjny stymulator, mianowicie przez żyłę udową. - Implantuje się w ten sposób, że operator może nim obracać: na końcu jest taka spiralka, która wkręca się w serce na głębokości półtora milimetra. Zmieniając projekcję w czasie zabiegu, możemy zobaczyć, gdzie to urządzenie dokładnie się znajduje i staramy się trafić na dolną część zagrody międzykomorowej, bo tam jest najbezpieczniej dla pacjenta i są najlepsze parametry elektryczne - tłumaczy dr Kosior. Urządzenie ma 38 mm długości i 6,5 mm szerokości.

Zabieg został przeprowadzony 20 marca, a przedwczoraj pacjentka była w szpitalu na kontroli. - Czuje się bardzo dobrze, ma fantastyczne parametry elektryczne. To szczególny przypadek, bo ona potrzebuje rzadko stymulacji - tylko w momencie, kiedy dochodzi do omdlenia, a bateria pokazuje, że może "wytrwać" 24 lata - zaznacza kardiolog:

Operacja jest małoinwazyjna i trwa ok. godzinę.

Ta metoda leczenia jest przeznaczona dla osób, które spełniają pewne warunki. Jednym z istotniejszych jest ryzyko infekcji przy posiadaniu tradycyjnego stymulatora serca. Kolejnym są poważne zabiegi lub leczenie immunosupresyjne, a to również sprzyja infekcjom.

Ten nowatorski rozrusznik serca wszczepiony w serce człowieka działa ok. 15 lat.