Radom 90.7 FM | Końskie i Opoczno 94 FM | Skarżysko Kam. 94.5 FM | Kozienice 97.9 FM
Na antenie:
KTO RANO WSTAJE
Kasia Kozimor, Tomek Waloszczyk
Patron dnia: św. Jan Nepomucen, prezbiter i męczennik
Dziś jest: Wtorek, 21 maja 2024

DIECEZJA RADOMSKA

47 dni na rowerze

sobota, 29 listopada 2014 16:48 / Autor: Radosław Mizera
Radosław Mizera

Ks. Dariusz Stańczyk odbył rowerową pielgrzymkę z Wilna do Irkucka. Przez 47 dni pokonał trasę liczącą 6 tysięcy 780 kilometrów. Kapłan diecezji radomskiej na co dzień pracuje w Wilnie. Okazją samotnej wyprawy była 150. rocznica zesłania na Sybir wilnianina św. Rafała Kalinowskiego i wdzięczność Bogu za kanonizację św. Jana Pawła II. Rower, którym podróżował kapłan, został podarowany przez św. Jana Pawła II w 1997 roku.

Ks. Satńczuk wspomina szczególnie ostatni etap rajdu, z Krasnojarska do Usola i Irkucka. - Na trasie liczącej ponad tysiąc kilometrów panowały fantastyczne warunki na wytrzymałość i refleksję duchową, dni deszczowe i chłodne, podjazdy szalone i zjazdy przy zmiennym wietrze, otwarte przestrzenie, w krainie pięknych uprawnych pól, podkradającej się dzikiej tajgi, rzek i jezior, aż po zdradliwy upał, który maksymalnie osłabiał zmęczone nogi - opowiada ks. Stańczyk.

Podczas pobytu w Irkucku ks. Stańczyk uczestniczył w diecezjalnym święcie młodych, które było elementem przygotowań do Światowego Dnia Młodzieży. W miejscowej katedrze uczestniczył we Mszy świętej razem z biskupem Cyrylem Klimowiczem, który jest ordynariuszem największej terytorjalnie diecezji na świecie. - Dotarcie wielu młodych ludzi do Irkucka, wierzących i poszukujących Boga, z odległych stron Syberii do stolicy regionu, pokonując dobre ponad tysiąc kilometrów, to już wspaniałe świadectwo ich determinacji religijnej - podkreślił ks. Stańczyk. W czasie pobytu w Irkucki ks. Stańczyk zwiedził memoriał represjonowanych, czyli "irkuckie ponary", gdzie w latach 30-tych XX wieku, wymordowano kilkanaście tysięcy ludzi.

Przebywając na Syberii ks. Dariusz Stańczyk przeżył także dramatyczne chwile. Uczestniczył wypadku drogowym, do którego doszło w Kazaniu. Autobus wjechał w przystanek na jednej z ulic miasta. Na szczęście ksiądz odniósł lekkie obrażenia ręki. Jednak musiał być operowany w szpitalu.

Ks. Stańczyk swój rower zostawiał w Usolu Sybirskim, bowiem planuje dalszą wyprawę przez Ułan Bator, do Nagasaki.

Przez wiele lat pracy w Wilnie ks. Dariusz Stańczyk zorganizował wiele pielgrzymek i wypraw religijnych m.in. sztafetę rowerową "Santo Subito" z Wilna do Wadowic, czy Rzymu.