Radom 90.7 FM | Końskie i Opoczno 94 FM | Skarżysko Kam. 94.5 FM | Kozienice 97.9 FM
Na antenie:
PRZEBOJE Z NUTĄ NOSTALGII
Radio Plus Radom
Patron dnia: św. Serwulus
Dziś jest: Poniedziałek, 23 grudnia 2024

DIECEZJA RADOMSKA

Bp Zmitrowicz prosi kozieniczan o pomoc

wtorek, 17 maj 2022 19:39 / Autor: Kamil Zapora
Bp Zmitrowicz prosi kozieniczan o pomoc
foto: Radosław Mizera
Kamil Zapora

Diecezja Kamieniecko-Podolska, której biskupem jest pochodzący z Kozienic ks. Radosław Zmitrowicz od początku wojny w Ukrainie pomaga on ofiarom zbrojnej napaści Rosjan. Biskup Zmitrowicz napisał list do kozieniczan, w którym prosi o pomoc, aby sam mógł dalej pomagać.

W najbliższą niedzielę w obu kozienickich parafiach po każdej mszy świętej Rycerze Kolumba z kozienickiej rady oraz wolontariusze z Zespołu Szkół nr 1 w Kozienicach będą zbierać pieniądze na rzecz ofiar wojny w Ukrainie. Akcja organizowana jest jako odpowiedź na list, który biskup Diecezji Kamienicko-Podolskiej w Ukrainie Radosław Zmitrowicz wystosował do mieszkańców Kozienic. Do włączenie się w zbiórkę zachęca Grzegorz Przybysz - Rycerz Kolumba z Kozienic:

Dla osób, które chciałyby wesprzeć Diecezję Kamieniecko-Podolską przelewem podajemy numery kont:

Bank Pekao
I Oddział W Świdniku
Kuria Diecezji Kamieniecko-podolskiej Kościoła Rzymskokatolickiego Ukrainy
Ul. Frantsyskanska 2
32-300 Kamieniec Podolski

Numery Rachunków: PLN: 87124024541111001026541997

EURO: 94124024541978001075787810

USD:  77124024541787001075787966

Poniżej publikujemy list bp Zmitrowicza:

Czcigodni Księża, drodzy bracia i siostry, Kozieniczanie! Jestem poruszony i bardzo wdzięczny za tę inicjatywę zorganizowania pomocy dla diecezji kamieniecko-podolskiej. Bardzo dziękuję Inicjatorom, Rycerzom Kolumba, młodzieży i wszystkim ofiarodawcom.

Przeżywamy bardzo trudny czas, którego nikt nie oczekiwał. Przeżywamy Drogę Krzyżową. Nasz Pan i Zbawiciel cierpi ogromnie na ukraińskiej ziemi. Dzieje się wielkie zło, ale widzimy, że dzieje się też bardzo wiele dobra. Tak wiele poświęcenia i heroizmu, solidarności, wzajemnej pomocy, tak intensywna i żarliwa modlitwa w wielu miejscach. Wielu z nas przechodzi ten egzamin z wiary i człowieczeństwa dobrze. To jest przywilej i łaska dla nas, że możemy pomagać, służyć zgodnie z naszym powołaniem.

Jesteśmy bardzo wdzięczni Polsce i Polakom za to co robicie teraz dla nas. Nasza diecezja jest mniej doświadczona przez wojnę niż diecezje na wschodzie kraju, ale również rany wojny są bardzo mocno odczuwalne. Jest bardzo wiele przesiedleńców, ostrzał rakietowy od czasu do czasu zabija ludzi i niszczy infrastrukturę, coraz częstsze pogrzeby tych co zginęli, ranni żołnierze wracający na leczenie i rehabilitację, rozdzielone rodziny, niepewność, coraz trudniejsza sytuacja ekonomiczna… Jesteśmy świadomi, że czeka nas wielka praca z leczeniem ran po wojnie i tych materialnych, i fizycznych i psychicznych, i oczywiście też tych najgłębszych duchowych. Widzimy nasze zadanie jako misję leczeniu tych ran, bo tylko „Bóg może otrzeć wszelką łzę”. I jest wiele łez w sercach i ciałach ludzi.  

Już parę lat budujemy centrum świętego Jana Pawła II gdzie część przestrzeni ma stanowić centrum rehabilitacji, teraz rozumiemy, że to ma być leczenie ran po wojnie. Robimy już spotkania przedstawicieli wojska, kapelanów wojskowych, lekarzy w celu wypracowania programu, który pomoże w leczeniu tych ran. Szczególnie chcielibyśmy pomagać całym rodzinom bowiem bardzo często żołnierze po powrocie nie umieją odnaleźć się w życiu rodzinnym i małżeńskim. Dużo pracy zostało wykonane, ale nadal jeszcze wiele trzeba zrobić.  Będziemy bardzo wdzięczni za Waszą pomoc. Myślimy, aby przynajmniej częściowo wykorzystać ją na ten cel, aby jak najszybciej zakończyć budowę i móc pomagać ludziom tak bardzo doświadczonym przez okrucieństwo wojny. 

Inna potrzeba to doraźna pomoc dla przesiedleńców. Wielu z nich nie ma gdzie wrócić. Nasze domy rekolekcyjne są pełne gości, którzy stają się już stałymi mieszkańcami, również w bardzo wielu domach już ponad dwa miesiące mieszkają uciekinierzy. Zasoby i oszczędności się kończą, więc każda pomoc jest bardzo cenna.

Módlcie się też proszę za nas, byśmy dali się prowadzić Duchowi Świętemu, aby te straszne wydarzenia dały nam głęboką świadomość, że tylko z Bogiem mamy przyszłość. Módlcie się proszę za naszych żołnierzy, by w nich zwyciężała miłość do ojczyzny nad chęcią zniszczenia agresora. Módlcie się proszę za naszych wrogów, by się opamiętali.
Módlcie się więc za nas, bardzo tego potrzebujemy.

Zapraszam po zakończeniu wojny do Kamieńca Podolskiego, ufamy, że Maryja jaśniejąca nad miastem ustrzeże nasze miasto od zniszczenia.

Jeszcze raz bardzo dziękuję, zapewniam o modlitwie