DIECEZJA RADOMSKA
Proboszcz z Florydy: jestem w kontakcie moimi parafianami
- Przeżyłem sporo huraganów, ale obecnego, to jeszcze nie widziałem - mówi ks. Waldemar Maciąg, proboszczem parafii św. Wawrzyńca w Bushnell na Florydzie.
Ksiądz Maciąg pochodzi z Radomia. W USA posługę duszpasterską pełni od prawie 20 lat. Każdego roku stara się odwiedzać najbliższą rodziną w Polsce. Kilka dni temu miał wracać na Florydę, ale loty zostały odwołane z powodu huraganu.
- Dochodzą do mnie przerażające obrazy z Florydy. Mówi się o huraganie stulecia. Wyjątkowe jest to, że zanim pojawił się kataklizm, wystąpiły tornada. Widziałem te zdjęcia. Występuje ogromne spustoszenie. Jestem w stałym kontakcie z moimi parafianami. To znaczy byliśmy, dopóki był prąd. Dzisiaj rano wysłałem pierwszą wiadomość, odpowiedź otrzymałem kilka godzin później. Ludzie nie wychodzą z piwnic i domów, słyszą tylko trzask łamanych drzew. Kościół został zabezpieczony. To obiekt murowany - opowiada ks. Maciąg, który był gościem Radia Plus Radom.
Duszpasterz wraca do USA w niedzielę. - Mam nadzieję, że samoloty będą mogły lądować. Miałem wracać kilka dni wcześniej, ale wszystkie loty zostały odwołane - powiedział ks. Waldemar Maciąg, z którym rozmawiał Radosław Mizera: