KULTURA
Hollywoodzki sukces "Credo"
Film "Credo" Mikołaja Wróbla odniósł sukces na prestiżowym festiwalu filmów krótkometrażowych w Hollywood. Nagrodę za najlepsze zdjęcia odebrał Mateusz Śliwa.
Samo zakwalifikowanie się filmu na 48 Independent Short Film Festival było niezwykłym wyróżnieniem, ponieważ była to jedyna produkcja z Polski i jedna z kilkudziesięciu na świecie, wybrana przez amerykańskie stowarzyszenie reżyserów. Ostatecznie w stawce było niemal 50 filmów.
20-letni mieszkaniec Stąporkowa Mikołaj Wróbel stworzył film o taksówkarzu Tomku Bukowskim. - Film jest właśnie o taksówkarzu, który pracuje na nocnej zmianie, prowadzi proste zwyczajne życie w jednym z wojewódzkich miast w Polsce. Ma kochającą żonę Ewelinę, która jest psychoterapeutką i oprócz tego nasz główny bohater posiada pasję, która dostarcza mu dużo adrenaliny i przyjemności. Traktuje ją jak inni zbieranie znaczków czy grę w piłkę nożną, ale ta pasja jest zupełnie aspołeczna. Nie mogę zdradzić o co chodzi, bo film ma 22 minuty, a cała historia jest nabudowana na element zaskoczenia - mówi młody filmowiec.
W Los Angeles odbyła się dziś w nocy premiera filmu młodego polskiego filmowca.
TU można posłuchać rozmowy z Mikołajem Wróblem.