Według Anny Białkowskiej Prawo i Sprawiedliwość nie realizuje głównych obietnic z listopadowego exposé premier Beaty Szydło. - Pani premier powiedziała, że najważniejsze dla niej ustawy, to 500 złotych na dziecko, obniżenie wieku emerytalnego, podniesienie kwoty wolnej od podatku, podwyższenie minimalnej stawki godzinowej do 12 zł, zapewnienie bezpłatnych leków od 75 roku życia i zmiany podatkowe CIT i VAT. Tymczasem w pracach sejmowych pojawiło się tylko wadliwe 500+. Za to mamy Antoniego Macierewicza jako szefa MON, przepłacaną komisję smoleńską, brak kontroli nad służbami specjalnymi, ustawę inwigilacyjną, awanturę o Trybunał Konstytucyjny, podatek bankowy bez SKOK-ów, czy Zbigniewa Ziobro, który steruje prokuraturą.

Była wiceprezydent zarzuca także rządzącemu Prawu i Sprawiedliwości odrzucanie projektów ustaw innych ugrupowań. - Platforma stara się ratować reputację pani premier i zgłosiła ustawę podnoszącą kwotę wolną od podatku. Niestety, projekt został odrzucony przez PiS.

Na zarzuty odpowiedziała poseł Anna Kwiecień z PiS. -Wszystkie nasze obietnice, o których mówi Platforma są realizowane. Obniżenie wieku emerytalnego jest już w Sejmie po pierwszym czytaniu, kwota wolna od podatku będzie wprowadzona, ale budżet, który przygotowała nam Platforma Obywatelska wystarczy przede wszystkim na program 500+. Ustawa o bezpłatnych lekach jest już przygotowywana i ma wejść od września. Cofając się o 8 lat, Platforma nie tylko nie zrealizowała swoich obietnic, ale nawet zrobiła coś zupełnie przeciwnego. Dzisiaj krytykowanie przez nich Prawa i Sprawiedliwości ociera się o śmieszność.